Garść kolejnych dobrych wiadomości z łęczyńskiego ratusza. Jeszcze kilka lat temu wydawać by się mogło, że zabranie pieniędzy, które służą na wydawanie biuletynu informacyjnego urzędu miasta, jest najzwyczajniej niemożliwe. Czasy się jednak zmieniają i wszystko wskazuje na to, że Leszek Włodarski do lansowania się będzie częściej używał facebooka. Pieniędzy na biuletyn nie będzie!
Od lat na wąsatym blogu pokazuję jak pieniądze podatników, wydawane na biuletyn informacyjny, służą władzy do kreowania alternatywnej rzeczywistości i atakowania opozycji. (LINK) (LINK)
Na ostatniej sesji rady miejskiej w Łęcznej, radni zdecydowali, że burmistrzowi powinien wystarczyć lans na facebooku oraz w lokalnych pseudo-mediach (zależnych od ratusza). Aż piętnastu radnych zgodziło się wykreślić z wydatków kwotę 20 000 PLN na wydawanie miejskiego biuletynu. Co ciekawe, pięciu chciało by miasto nadal wydawało biuletyn(LINK):
Przeciwni biuletynowi byli:
Czajkowski Michał, Dudek Tomasz, Fijałkowski Mariusz, Kotuła Piotr, Łuczyński Jarosław, Matczuk Krzysztof, Mazurkiewicz Halina, Okoń Renata, Pasieczny Antoni, Pelica Grzegorz, Skibiński Jan, Targoński Michał, Winiarski Piotr, Wojciechowski Marek, Zawisza-Klimkiewicz Iga
Za wydawaniem biuletynu głosowali:
Florek Marzena, Sawicki Łukasz, Susz Adam, Syta Teodozja, Szychta-Zagwodzka Danuta
Od głosu wstrzymał się: Zbigniew Łagodziński
Cz Waszym zdaniem radni podjęli właściwą decyzję?
W sumie to wolałbym by gazeta została, ale jako niezależna od władzy.
Jest jeszcze opcja na deal z Orlenem.
Pewnie dlatego urząd zakupił aparat foto za 16 koła, by zdjęcia do biuletynu były atrakcyjniejsze?
Bardzo dobrze, że nie będzie już wydawana kasa na to g…o – są ważniejsze potrzeby w mieście.
To co teraz będzie robił redaktor naczelny?
Warto by było, by Rada Miejska w następnym kroku przyjrzała się działalności łęczyńkiej Straży Miejskiej, czy ona jest u nas potrzebna?
Większe i bardziej cywilizowane miasta zaprzestały wydawać pieniądze na utrzymanie kilkunastu zbędnych etatów.
Mundury dla Tych państwa potrzeba, szkolenia pwewnie też, samochód utrzymać trzeba, ubezpieczenie, eksploatacja, paliwo, przeglądy, naprawy, jak to w samochodzie – koszty utrzymania są. Wszystko po to, by obsługa radiowozu powoziła tyłki po mieście. O rowerach za kilkanaście tysiaków nie wspomnę.
Co z ich pracy wynika nie wiadomo?- porządku mieście nie było i nie ma.
Państwo Radni – może w likwidacji tej jednostki doszukacie się paru groszy dla miasta.
Mam nadzieję, że pamiątkowe zdjęcie urzędowym aparatem zakończy działalność Straży Miejskiej. Sami kiedyś ocenicie. Po co oni tu byli?
Jak myślicie dlaczego pani Szychta-Zagwodzka tak silnie popiera Włodarskiego? Co bystrzejsi gapną się szybko. Zresztą niedługo to wyjdzie.
I to się chwali, kolej na starostwo. Trzeba było 20 lat żeby radni zrozumieli, że są dla mieszkańców, a nie dla władzy.
Wow, coś radni Wspólnej Sprawy się buntują widzę