Kolejny raz Biuletyn Informacyjny finansowany z pieniędzy publicznych służy burmistrzowi i jego ekipie do atakowania opozycji. Tym razem w słowach nie przebiera dyrektor CK Eugeniusz Misiewicz, widocznie niemogący się pogodzić z niedawną krytyką związaną z adaptacją poddasza Centrum Kultury na pomieszczenia noclegowe.
Poprzednim razem biuletyn posłużył jako tuba propagandowa w grudniu. Wtedy również był to numer świąteczny. Z jednej strony składa się życzenia, a z drugiej atakuje niewygodnych radnych. Tym razem atakuje dyrektor Misiewicz (jedynka “Wspólnej Sprawy” w wyborach do Rady Powiatu – bez powodzenia) w rozmowie prawdopodobnie z Grzegorzem Kuczyńskim (choć do końca nie wiadomo – brak podpisu pod artykułem). Pan dyrektor próbuje usilnie chyba wytłumaczyć mieszkańcom zasadność powstania w CK miejsc noclegowych za dość duże pieniądze. Zarzucanie mi i radnemu Sebastianowi Pawlakowi totalnego negowania wszelkich działań podejmowanych w CK i przez CK i tym podobnych bzdur uważam za śmieszne. Dyrektor jednostki organizacyjnej gminy nie powinien oburzać się w ten sposób tylko dlatego, że radni na prośbę mieszkańców zażądali informacji publicznej o kosztach związanych z powstaniem w CK wspomnianych miejsc noclegowych i trzeba było taką odpowiedź przygotować. Swoją drogą Panie dyrektorze, wielu mieszkańców Łęcznej wolałaby, żeby w Łęcznej powstawały miejsca parkingowe, a nie noclegowe. Miejsca parkingowe kosztują zdecydowanie mniej, a służą większej ilości mieszkańców.
Inną zastanawiającą sprawą jest jednak fakt, że dyrektor CK…
<< Blogu radnego Fijałkowskiego >>
Dla tych którzy Biuletynu nie widzieli, poniżej zamieszczam skan artykułu, nieznanego jak dotąd autora. Najprawdopodobniej kultywowana jest tu średniowieczna myśl mówiąca, że chwała należy się tylko Bogu i dlatego wszystkie dzieła są tworzone anonimowo. Autor uważa pewnie, że jest „niegodny” czerpania „chwały” ze swoich dzieł.