Przez cały ubiegły tydzień w rejonie przebudowy ulicy 11 Listopada, pojawiały przerwy w dostawie wody. Zwykle jednak wieczorem woda „wracała”.
W ubiegły piątek zdarzyło się inaczej, a wody nie było już od południa. O sprawie poinformował późnym piątkowym wieczorem czytelnik wąsatego bloga.
Jego zdaniem „robotnicy rzucili nieskończoną robotę i zakręcili wodę”. To absurd, tutaj mieszkają małe dzieci i osoby starsze, którym inni (młodsi i sprawni) mieszkańcy dostarczali wodę z ulicy Rynek II. – pisze
Bardzo ciekawa była też reakcja PGKiMu, na zgłoszenia awarii. Wyglądało bowiem na to, że łęczyńska komunalna dowiedziała się o problemach dopiero z telefonów od mieszkańców. Łęczyński profesjonalizm w pełnej krasie 😉
„Szlak trafia na widok tych pięknych tryskających fontann” – kończy czytelnik.
Pozostaje więc pytanie czy w tym miesiącu mieszkańcy Starego Miasta otrzymają jakąkolwiek bonifikatę za niedostarczoną wodę. O przeprosinach od „komunalnej” chyba raczej myśleć nie można.
PS. W komentarzach napiszcie czy i kiedy woda wróciła do kranów.
Tylko dzieki interwencji miszkancow w kranach byla woda. Jakikolwiek brak informacji. Jesli tak sie nas 'olewa’ to i my olejemy 16-11-14.