Orły biznesu z komunalnej w formie! Mieszkańcy okolic ul. Wierzbowej przez cały weekend oglądali takie widoki przy altanie śmietnikowej w pobliżu marketu Stokrotka. Najwidoczniej sprawdzanie stanu śmietników jest możliwe, wyłącznie wtedy gdy ludzie burmistrza chcą udowodnić Łęcznianom brak segregacji odpadów.(LINK)
Na poniższych zdjęciach widać, że segregacja została wykonana prawidłowo. Jedyna nieprawidłowość polega na braku odbioru odpadów we właściwym momencie. To w zasadzie taka wizytówka komunalnej i kadry zarządzającej.
A może ktoś „pomyślał”, że przez weekend śmieci zwyczajnie znikną?
to takie prostackie wytykanie :oczywiście burmistrzowi na każdym kroku niechlujstwa i braku kultury ja nigdy nie wyrzucam plastików
bez zgniecenia , różne śmieci posortowane papiery ,kartony
również jeżeli mamy śmieci o dużych gabarytach to gospodarka komunalna posiada kontenery, winny być wyznaczone dni na odbiór tychże odpadów dla poszczególnych osiedli aby nie robić składowiska w piwnicach co ma miejsce w blokach Spółdzielni Skarbek -oczywiście , to nasze niedbalstwo i utrudnianie ,brak szacunku dla pracowników -tego skutki mamy na każdym kroku -jeżeli
ktoś nie wywiązuje się ze swoich obowiązków w pracy -może się zwolnić i nikt nie pracuje gratis jak mniemam
Tam jest tak bardzo często… Nikogo nie atakuję, nikogo też nie chcę bronić, ale polecam zgniatać butelki przed ich wyrzuceniem 😉
Dla pana Kosiarskiego sprzeczne z zasadami jest, że za mało płacimy za wywóz śmieci.
Teraz pewnie raz na dwa tygodnie będą wywozić szykując kasę na nagrodę dla prezesa za trud w zarządzaniu firmą.
I teraz gdzie ma mieszkaniec wyrzucić te butelki? Na ziemie pod pojemnik czy do innego pojemnika? Każdy z wariantów będzie sprzeczny z zasadami segregacji, czyli z prawem. Więc niech tylko gmina spróbuje obciążyć mieszkańców zwiększoną opłatą za śmieci niesegregowane.