Wydawać by się mogło, że głęboka komuna pozostała już tylko w urzędach. Nic bardziej mylnego, dzisiaj na tapecie przykład „myślenia” rodem z poprzedniej epoki w wykonaniu Spółdzielni Skarbek. Otóż podczas akcji docieplania bloków przy ulicy Szkolnej 2 (blok z tzw. galerami), okna mieszkańców zostały praktycznie zamurowane. Dzięki „wynalazkowi” spółdzielni, mieszkańcy już w dzień muszą zapalać światło w kuchni. Nikogo też nie trzeba przekonywać, że „ślepa kuchnia” znacznie obniża wartość mieszkania.
Ktoś mógłby zapytać, gdzie byli mieszkańcy kiedy powstawał projekt „docieplenia”. Otóż trzymali rękę na pulsie, wysyłając do spółdzielni pisma z prośbami, aby okno wychodziło „w okno”. Finalnie SM się przychyliła do ich prośby, stosowne zmiany miały zostać naniesione w projekcie. Taką samą deklarację spółdzielnia złożyła radzie nadzorczej. Kilka dni temu ponad 30 osób złożyło podpisy pod wnioskiem o doprowadzenie inwestycji do „stanu normalności”.
Jak w praktyce wyglądają „zmiany” wprowadzone przez inwestora (SM Skarbek) w projekcie docieplenia po apelach mieszkańców, możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach:
(Po otwarciu okna, widać drzwi)
(Budynek z zewnątrz)
(Wnętrza zamurowanych „galer”)
(Widok z kuchennego okna)
przynajmniej blok wygląda poludzku a najwięcej marudzą Ci którzy od godziny 7 rano stali na tarasach całymi dniami bo co.. bo nie będzie gdzie wyrzucać petów i kości z krczaka tam wiecznie był syf pod tymi tarasami, niektórzy są tak leniwi że wejść do domu się nie chce żeby wyrzucić śmieci a teraz pojawił się problem bo trzeba będzie okno otworzyć żeby peta wywalić
Co do spadania to cena mieszkań przy sprzedaży na pewno spadnie, a co do rachunków za ogrzewanie nie liczył bym na jakiekolwiek oszczędności wiem to z doświadczenia u mnie w bloku zostały wymienione okna i zrobione docieplenie a rachunki jeszcze większe za ogrzewanie niż przed dociepleniem.
Bo lepiej zamówić tanich partaczy.. U mnie już pare lat minęło od ocieplenia bloku ale jak to zrobili to nic nie pomogło. Jest zimno jak było, wilgoć jest i grzyb też się pojawiał.
CO DO SPADANIA //Bartol, wyłącz CAPS LOCKA, inaczej komentarze nie będą publikowane.
Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Jest zimno jest im źle, chcieli to co dostali to teraz mają. Teraz zamiast ciepła wydadzą pieniądze na prąd.
I widzicie, chyba lepsza jest nieco zaniedbana elewacja niż zamurowane okno. Tych rysek na elewacji na budynku komunalnym odnowionym przez Urząd prawie nie widać. W bloku remontowanym przez SM w kuchniach nie widać nic. Gdyby to Pan Burmistrz zlecił odnowienie takiego bloku mieszkańcy nosiliby jego na rękach.
z tego co wiem to wcześniej mieszkańcy „marudzili” że nie mają zabudowanych tarasów i w zimie jest zimno..
no to teraz będzie ciepło i ciemno 😉
na to wychodzi… a co do wartości mieszkania to myślę że nie koniecznie ono straci na wartości. W tej chwili mieszkańcy zaoszczędzą na ogrzewaniu. Mieszkańcy Skarbka 4 też chcieli aby zabudowano im tarasy, niestety spółdzielnia się nie zgodziła.
Nieruchomości stracą na wartości przy ew. sprzedaży. Ogrzewanie to inna bajka, tu rachunki powinny spaść.