Ostatnia duża huta szkła na Lubelszczyźnie, czyli podłęczyński Edwanex, zmaga się z poważnymi problemami finansowymi.
Przedsiębiorstwo zatrudnia około 125 osób i jest cenione zarówno w Polsce, jak i za granicą ze względu na wysoką jakość swoich wyrobów. Gwałtowny wzrost kosztów gazu doprowadził firmę do dużych długów.
Edwanex, działa na Lubelszczyźnie od ponad 40 lat, specjalizuje się w produkcji szkła stołowego, dekoracyjnego oraz butelek premium dla alkoholi takich jak Belvedere, Paprocky czy Aman Tequila. Firma używa trzech różnych metod produkcyjnych: automatycznej prasy, automatu dmuchającego oraz produkcji ręcznej. Jej produkty są uznawane za wysokiej jakości i zdobyły wiele nagród zarówno w Polsce, jak i za granicą, w takich krajach jak USA, Meksyk czy Japonia.
Jednakże obecnie Edwanex boryka się z trudnościami spowodowanymi drastycznymi wzrostami cen gazu. W ciągu trzech lat (2020-2022) rachunki za gaz znacząco wzrosły: z 1 692 962,32 zł w 2020 roku do 11 154 201,51 zł w 2022 roku. Wzrosty te wpłynęły na zadłużenie przedsiębiorstwa, stawiając je pod znakiem zapytania co do przyszłości.
Edwanex jest ostatnią czynną hutą szkła na Lubelszczyźnie, po tym jak pięć innych zakładów (w Parczewie, Dubecznie, Dąbrowie, Krzywdzie i Chełmie) już zakończyło działalność. W 2023 roku firma otrzymała wsparcie finansowe w wysokości 4 101 739,40 zł z Ministerstwa Rozwoju i Technologii, jednakże nie wystarczyło to na pokrycie jej zobowiązań.
Obecna sytuacja stawia pod znakiem zapytania przyszłość Edwanex oraz losy pracowników, dla których firma stanowi istotne źródło pracy i dochodu.
