Łęczna: Opłata targowa dla przeciwników politycznych! Popierający burmistrza nie płacą?

„Włodarski używa opłaty handlowej do walki z przeciwnikami politycznymi”, „To jest haracz” – można usłyszeć od mieszkańców Łęcznej. Tak komentują pobieranie przez burmistrza opłaty targowej w wysokości 100 PLN dziennie od radnego Piotra Kotuły(LINK), który handluje na prywatnej działce.
Tymczasem sprzedający 50m dalej, popierający burmistrza były radny i sołtys Ciechanek Krzesimowskich, płacić nie musi. Jak to możliwe?

Z uwagi na wysoką opłatę targową naliczaną przez burmistrza, radny sprzedaje warzywa już tylko trzy razy w tygodniu(we wtorek, czwartek i piątek). Całą sytuację widzą mieszkańcy, którzy nie gryzą się w język i żywo komentują poczynania „skaczącego Leszka”.

Ktoś mógłby zapytać, czy ktokolwiek w Łęcznej poza radnym Piotrem Kotułą wnosi opłatę w wysokości 100 PLN? Nie wiem, choć się domyślam. O szczegóły zapytałem w ratuszu lecz mimo tego, że pytanie wydaje się proste, wciąż czekam na odpowiedź.
Niespodziewanie w zeszłym tygodniu otrzymałem zdjęcia sprzed marketu „Stokrotka”, znajdującego się ok. 50m od warzywniaka radnego Kotuły. Co na nich widać?
Nie uwierzycie! To nie jest jakaś przysłowiowa babcia z pietruszką. To nie jest prywatne miejsce, a na zdjęciu stoisko handlującego tam sołtysa i byłego radnego z komitetu burmistrza, Piotra Nowaka, do którego pracownicy urzędu ” przypadkiem” nie dotarli. Pewnie nie zauważyli bidulki 🙂

Mógłbym to oczywiście skomentować, ale obraz mówi więcej niż tysiąc słów.

Radni nie pozostawiają tej kwestii obojętnie. Za sprawą radnego dr M. Fijałkowskiego, powrócił pomysł uchwały likwidującej opłatę targową dla wszystkich, której nie udało się uchwalić ok. dziesięć lat temu. Teraz wszystko wskazuje na to, że propozycja zmian uzyska niezbędną większość.

Piotr Kotuła również zbiera poparcie dla tego pomysłu wśród mieszkańców w swoim warzywniaku przy Wierzbowej w Łęcznej. Tylko w ciągu dwóch pierwszych dni zbiórki, zgromadził ponad 200 podpisów.

I tu najprawdopodobniej leży sedno sprawy. IMHO Włodarskiemu nie przeszkadza sam handel, tylko fakt, że w tym miejscu, radny (który zadeklarował start w walce o fotel burmistrza) może rozmawiać z mieszkańcami. To jest rzecz, na którą Leszek Włodarski nie może sobie pozwolić. Z moich obserwacji wynika, że poparcie włodarza udają już jedynie osoby, które mają jakiś interes do zrobienia w ratuszu (LINK). Przeciwników politycznych, radnych, sołtysów oraz mieszkańców. zablokował nawet w mediach społecznościowych.
Tak wygląda prawdziwy obraz nauczyciela informatyki, któremu zrobiono krzywdę, powierzając mu fotel burmistrza.

Wniosek za likwidacją opłaty targowej będziecie mogli podpisać w najbliższy wtorek 31.01, w warzywniaku radnego Piotra Kotuły, obok baru Kufelek, przy ul. Wierzbowej.

Zastanawiacie się pewnie, co robią lokalne media? Próbują bronić burmistrza i odwracać uwagę Mieszkańców od rzeczywistego problemu. W ubiegły piątek, przy warzywniaku Kotuły miał pojawić się Kamil Kulig (Tuba Łęcznej/ Wspólnota Łęczyńska) i z ukrycia robić zdjęcia warzywniaka. Możemy się zatem spodziewać kolejnych ataków na opozycję.
Na koniec świeżutkie zdjęcie zrobione dzisiaj w Centrum Kultury. Widzicie na nim Kamila Kuliga razem ze swoim dobroczyńcą 🙂

Jakieś pytania? Czego nie rozumiecie?

Udostępnij ten wpis!

13 przemyślenia na temat „Łęczna: Opłata targowa dla przeciwników politycznych! Popierający burmistrza nie płacą?

  1. Jak widać w Łęcznej nic się nie zmieniło, oprócz nowych świń przy korycie. Kumbaya dalej trwa z tym samym procesem myślenia. Nawet udało im się przekupić czy złamać psychicznie Adama Susza, naprawdę dobrego i wspaniałego gościa. Masakra

    BTW wystarczy wkurwić Włodarskiego, aby zaczął robić takie błędy. Jednak LL24.pl jest potrzebna, bo z innych źródeł się tego nie dowiesz. A moi znajomi i rodzina się dziwili, że pierdolnąłem kopalnie i wyjechałem do Szkocji.

    Naprawdę brak mi słów, że miasto z potencjałem jest zarządzane przez bandę średniaków. Wszyscy młodzi bardziej ogarnięci uciekają do większych miast czy za granicę i odnoszą tam sukcesy. Niestety wiedzą, że w Łęcznej NIE DA SIĘ.

    Już nikomu kto głosował na Kosiarskiego czy Włodarskiego ręki z pewnością nie podam. Po prostu wstydzę się Was.

  2. jak ślepe są „niezależne” media widać najlepiej w Ludwinie, te media to utrwalacze przyjaznej im władzy 🙁

  3. Ja trochę z inną sprawą do naszego lubianego błazna , widzę że ulica od sklepu kuznia,do Netii znowu nie oświetlona,czy uważa pan że trzeba oszczędzać prąd na tej ulicy,a na choinkę i iluminację już nie ? Czy bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów jest mniej ważne od przeznaczania prądu dla choinki ? Święta Leszku wiesz kiedy się skończyły?

  4. A dlaczego komunalna wybudowała expresowy stacje paliw i od ręki w dzierżawę, bo naprzeciwko inwestor miał projekt marketu z ….stacja paliw , i wszystko psu w dupę

    1. Mogę prosić o przykład tych metod, stosowanych przez Kaczyńskiego na wzór burmistrza Włodarskiego, z których to prezes byłby dumny? Bo ja mam skojarzenia z metodami niejakiego Donalda, który tak ukochał wolność słowa (podobnie jak nasz burmistrz), że napuścił ABW na krytyczny wobec niego tygodnik, a jego współpracownik niejaki Graś omawiał przy śmietniku, jak przejąć pewien dziennik nie chwalący należycie rządu Donalda. Efekt był taki, że prawie wszystkie media przymykały oko na afery jego rządu i mu sprzyjały (podobnie milcząco-chwalące są tzw. łęczyńskie media). Ów Donald w okresie swoich rządów tak ukochał polską przedsiębiorczość (podobnie jak nasz burmistrz), że kilkudziesięciokrotnie podnosił stawki różnych podatków, w tym VAT, co przynosiło znikomy wzrost dochodów, nie reagując jednocześnie na pustoszące budżet państwa mafie vatowskie i paliwowe. Burmistrz też szuka dodatkowych dochodów do budżetu najpierw w naszych kieszeniach, podczas gdy nie widzi oszczędności w monstrualnie rozrośniętej administracji i oświacie, zawsze znajdując duże środki na nagrody dla urzędników. Ja mam takie skojarzenia, ale może dlatego, że mam pamięć lepszą niż złota rybka, i doskonale pamiętam lata 2008-14. Może dlatego dostrzegam dużo analogii z niejakim Donaldem, który podobnie jak burmistrz, nie lubił się przepracowywać (wszak częste były wyloty byłego premiera w czwartek do Sopotu i powroty w poniedziałek do pracy). Zawsze natomiast znajdował czas na PR, 'haratanie w gałę’ i występy w zaprzyjaźnionych mediach i redakcjach, zupełnie jak nasz…

      We wtorek z chęcią podpiszę się pod wnioskiem. Proszę się trzymać, Panie Piotrze.

      1. Wybieranie pomiędzy Kaczyńskim a Tuskiem jest jak wybieranie pomiędzy kosiarskim a włodarskim

  5. w CK działa jakiś wasz agent. Żeby takie zdjęcie dwóch panów wrzucić do sieci, to trzeba być niespełna rozumu albo to było specjalnie hehe

  6. Jakby Kotuła nie był konkurentem Włodarskiego, to by mu urząd odpuścił. Może mieszkańcy zobaczą w końcu co tu się dzieje i że mogą być następni. Wystarczy mieć inne zdanie już władza. Jak za komuny.

  7. Bezczelność i arogancja władzy. W biały dzień to robią. Włodarski będzie najlepszym przykładem jak można roztrwonić poparcie. Pycha kroczy przed upadkiem.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.