O tym, że są w Łęcznej miejsca w których ciężko zaparkować auto, nikogo nie trzeba przekonywać.
Dzisiejszy wpis poświęcę miejscom parkingowym przy ul. Obrońców Pokoju, a w zasadzie ich braku. W tej sprawie napisał do mnie jeden z czytelników.
Okazuje się, że i tak już małą liczbę miejsc na tej ulicy, „ktoś” postanowił okroić o co najmniej dwa następne. Przed Centrum Kultury pojawiła się biała koperta, a w jej środku metalowy zamek uniemożliwiający wjazd.
Z racji usytuowania na ul. Obrońców Pokoju prywatnej przychodni, miejsc parkingowych zawsze było tu jak na lekarstwo, a teraz zabierają dwa kolejne – oburza się czytelnik.
Co ciekawe możliwość wjazdu od strony marketu (o ile pamiętam kiedyś był to mini-max) została zablokowana poprzez ustawienie metalowych słupków. Jeśli chodziło o wytyczenie drogi pożarowej to uważam, że na taki pomysł jej umiejscowienia mógł wpaść jedynie urzędnik.
Jak informował we wczorajszym wpisie (LINK) radny Mariusz Fijałkowski, w przyszłorocznym budżecie zapisana jest pozycja „Wykonanie robót adaptacyjnych poddasza wraz z wymianą dachu w budynku CK. Wszystko wskazuje więc na to, że projekt „Hotelu dla artystów” nie został do końca porzucony…
Mail czytelnika wzbogacony został o zdjęcia, które możecie zobaczyć poniżej.
PS. Być może artyści zechcą wjeżdżać na teren „Hotelu CK” od bardziej reprezentacyjnej strony… 😉
Niedawno był tajemniczy niewiadomego pochodzenia próg zwalniający w bliskim sąsiedztwie Urzędu i nikt o nim nie wiedział.
Ul.Ob Pokoju „niby” jest to miejska ulica, ale mamy jakąś kopertę zamykaną na coś???
Kto jest jej właścicielem?
I Kto ma klucz?
Może komuś z decydujących w mieście, trzeba ogłosić strefę płatnego przejścia tą ulicą.
Pomniki dla nieboszczyków – tzw. wystawę już na tej ulicy mamy.
Teraz zamykane wjazdy do obiektów użyteczności publicznej.
Co jeszcze Urzędnikowi w głowie zaświta?
Na co teraz Panowie wydacie zezwolenie, może na rozłożenie areny cyrkowej – Tu było by akurat.
słupek ok. norma , na deptaku jak były to chołota nie szalała samochodami po placu, powyrywane, nawet szafa elektryczna rozjechana, to jest normalny zjazd czy wjazd dla pojazdów ale nie wszystkich
Dobrze byłoby gdyby autor przez upublicznieniem tekstu go zweryfikował. Mógłby np. sprawdzić kto jest właścicielem okolicznego terenu i na czyj wniosek postawiono słupek, bo nie było to Centrum Kultury. Wtedy zamiast domysłów i snucia insynuacji autor mógłby przedstawić sprawdzone informacje.
Dobrze by było gdybyście zajęli się pracą na rzecz miasta i jego mieszkańców. Napiszcie jeszcze, że jako urząd nie wiedzieliście o tej kopercie ze słupkiem (podobnie jak o ustaleniach w sprawie biesiady górniczej). Gratuluję wyczucia!
PS. Jutro zamierzam zawnioskować o taką kopertę na środku ulicy. Rozumiem, że nie będzie problemu?
Żenada…
Mieszkam przy tej ulicy i muszę przyznać, że pomysły są coraz
„perspektywiczne”.
ps. SM tylko zaciera ręce (nie chcę mi się gadać)