Mariusz Fijałkowski: Co łączy chodnik przy “Kufelku” i ścieżkę do szpitala?

Przebudowa chodnika pomiędzy “Kufelkiem”, a sklepem “Lewiatan” przy ul. Wierzbowej od przeszło miesiąca budzi kontrowersje i żywe dyskusje wśród mieszkańców Os. Bobrowniki. Okazuje się, że chodnik ten (sprzedany wraz z działką!) ma bardzo dużo wspólnego ze ścieżką do szpitala, a raczej brakiem utwardzenia tej ścieżki.
Zgodnie z treścią odpowiedzi na interpelację w sprawie chodnika przy ul. Wierzbowej (zamieszczonej poniżej) jednoznacznie wynika, że nie znajduje się on w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Teren po którym przebiega przeznaczony jest pod usługi, handel i gastronomię. Jednak od kilku lat chodnik z powodzeniem służy mieszkańcom, a kilka lat temu podobnie jak w przypadku ścieżki do szpitala był tam wydept. Kilkanaście dni temu chodnik został przesunięty o kilka metrów i nie wymagało to żadnych zmian w miejscowym planie. Da się? Jak w takim razie jeden chodnik może powstać bez względu na brak zapisów w planie, a ścieżka do szpitala według burmistrza nie może być nawet utwardzona, bo to nielegalne? Proszę porównać dokumenty zamieszczone poniżej. Himalaje hipokryzji tylko w Łęcznej.

Nie ulega wątpliwości, że zarówno chodnik przy ul. Wierzbowej jak i utwardzona ścieżka do szpitala są mieszkańcom potrzebne. Wiedzą o tym wszyscy mieszkańcy, radni opozycji, ale jakoś nie dociera to do Teodora Kosiarskiego i jego wiernych pretorian (radnych), którzy gdy mieli okazję przyczynić się do utwardzenia ścieżki do szpitala zagłosowali przeciwko. A byli to: Krystyna Borkowska, Bogusław Góral, Krzysztof Matczuk, Janusz Matysek, Marzena Florek, Roman Misiewicz, Jan Skibiński, Jacek Kubicki, Teresa Wnuk, Piotr Nowak, Krzysztof Mężyński.

Takich przypadków hipokryzji rodem z Pl. Kościuszki jest znacznie więcej. Wystarczy przypomnieć sprawę wystawki i handlu nagrobkami przy ul. Obrońców Pokoju. Powstała ona na terenie zielonym, który w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczony jest pod ścieżki turystyczne, spacerowe i rowerowe. I pomimo badania sprawy przez różne organy handel nagrobkami odbywa się tam bez przeszkód. Da się?

Dzisiaj wiadomo już na sto procent, że wszystkie tereny, przez które przebiega ścieżka do szpitala są terenami gminnymi, a jak pokazują powyższe przykłady zapisy miejscowego planu są jedynie wymówką dla dobrego gospodarza, by ścieżki nie utwardzać. Dlaczego więc burmistrz tak twardo przez lata wzbrania się od utwardzenia ścieżki? Za chwilę okaże się pewnie, że w nowym planie tereny pomiędzy “Orlikiem”, a szpitalem zostaną przeznaczone pod kolejne supermarkety, a burmistrz pozbędzie się niewygodnego tematu, jakim jest ścieżka do szpitala. W konsekwencji mieszkańcy będą…

Cały wpis przeczytacie na
<< Blogu radnego Mariusza Fijałkowskiego >>

Udostępnij ten wpis!

2 przemyślenia na temat „Mariusz Fijałkowski: Co łączy chodnik przy “Kufelku” i ścieżkę do szpitala?

  1. Może nie do tematu ,ale włożę tu swoje trzy grosze.
    Dziś znalazłem w skrzynce na listy – tak właśnie w skrzynce, bo na wycieraczkę chyba boją już się przynosić owego czasopisma, co zwie się Pojezierzem.
    Czytając postrzegam jak to Pani przewodniczącej Rady Miejskiej i Panu Matczukowi V-ce wzrosła dieta.
    Jak to się stało, że omotano mieszkańców przy zbieraniu podpisów by się podpisali za obniżką diet radnych.
    I co z tego wyszło, a no widzimy dzisiaj też w opisie w tej samej gazecie.
    Panie Kubiak to Podobno Pan był pomysłodawcą tej obniżki i ciemny lud miał to kupić.
    Częściowo kupił.
    Tylko Wojewoda Lubelski na wasze sztuczki się nie nabrał.
    „Redaktor Śledczy” o nazwie Drozd z Pojezierza uaktywnił się ponownie.
    Niezłomnie podąża za tzw. Bartolem
    Drozd – już któryś raz pisze robiąc reklamę blogowi LLE.
    Szanowny Bartolu jakie Wy macie układy, że tak Was promują w tej gazecie, ze w każdym nr. coś o Was jest.
    Obserwuję też blog rzecznika i co dostrzegam – Wasze zdjęcia na jego pierwszej stronie, a on za to musi przecież płacić – pewnie dostaje za to dużą premię.
    Jak Wy potraficie omotać nawet urzędnika miejskiego.
    Podziwiam Wasz spryt i zaangażowanie w sprawie Waszej reklamy w mieście.
    Ps.
    Pan Kubiak „podobno” autor tego projektu obniżki diet radnych chyba już się wypalił i karierę polityczną w mieście pewnie zakończył. 🙂

  2. Przyjdzie nowy burmistrz to będzie ścieżka. Swoją drogą gratulacje, że pokazaliście mieszkańcom te kłamstwa burmistrza i jego wiernych/miernych/biernych radnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.