Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że radni w Milejowie podnieśli wynagrodzenie tamtejszego Wójta o 1,5 tysiąca złotych. Czy w Łęcznej będzie podobnie? Niczego nie można wykluczyć!
Na jutrzejszej sesji rady miejskiej w Łęcznej, radni zajmą się uchwałą w sprawie ustalenia wynagrodzenia burmistrza. W materiałach przekazanych radnym znajduje się draft opisywanej uchwały. Jednak w miejscach w których powinny pojawić się kwoty, mamy puste miejsca.

Jestem przekonany, że opozycja zaproponuje w tej sytuacji obniżkę. Ta sprawa była już poruszana na jednej z ostatnich sesji poprzedniej kadencji. Wtedy opozycja proponowała obniżkę uposażenia o 4 tysiące złotych. Jakie były wyniki tego głosowania?
Za obniżką głosowali:
Mariusz Fijałkowski
Zuzanna Lekan
Zbigniew Łagodziński
Sebastian Pawlak
Wstrzymali się od głosu:
Grzegorz Pelica
Sławomir Pogonowski
Jacek Kubicki
Grzegorz Lendzion
Przeciwko obniżce głosowali:
Krystyna Borkowska
Krzysztof Matczuk
Marzena Florek
Bogusław Góral
Jan Skibiński
Małgorzata Olech
Roman Misiewicz
Krzysztof Mężyński
Piotr Nowak
Teresa Wnuk
Antoni Kotuła
Lech Tor – nie głosował.
O tym jakie będą wyniki (imienne) jutrzejszego głosowania poinformuję Was tak szybko, jak to tylko możliwe.
Przecież Gospodarz dużo kasy wydał na kampanię wyborczą, by wygrać z Fijałkowskim – teraz trzeba się odkuć, by poprawić swój budżet i nie być stratnym.
Czy my podatnicy będziemy utrzymywać tego gościa przez następne 4- lata z takim samym wysokim wynagrodzeniem?
Mam nadzieję, że młodzi i nowi ludzie ze Wspólnej Sprawy otworzą w tej kadencji oczy.
7000 tyś. zł. brutto to wszystko co powinien zarobić łęczyński burmistrz.
Nie można przecież „drzeć kasiory” w mieście w nieskończoność.
Wypłaty radnych obniżono, teraz czas pokazać, że władza miejska też będzie oszczędniejsza.
Ale czy to zrobi swoim kosztem?
Panie Kuczyński czas napisać na „kłamczuchu”, że nowa kadencja pańskiego szefa powinna być tańsza i miasto nie wyda na niego kasy, tyle co w poprzedniej kadencji.
Zobaczymy więc jutro co burmistrzowa większość w radzie zrobi?
Czy znowu zacznie się „dojenie” i podwyżki?
Mam wrażenie, że teraz nie jeden mieszkaniec w mieście powie, ze błędem był wybór Tego Kosiarskiego.
Burmistrz za darmo, powinni wszyscy wybierani przez lud pełnić swoją funkcję,jak sami mówią że robią to dla ludzi to nich robią to za darmo w ramach zacnego wolontariatu.
„nowy wodzu” już nie przesadzajmy że ktoś będzie za darmo pracował. Może sam zaczniesz pracę bez wynagrodzenia.
ja pracuje w zawodzie, w którym nie płacą mi z pieniędzy moich, czyli podatników.
Stawiam na podwyżkę lub utrzymanie tego co jest. Udało im się wygrać wybory są pewni siebie, kto im zabroni. Nowi radni Wspólnej Sprawy zanim zrozumieją co zrobili będzie za późno. Zresztą 4 lata do wyborów – mieszkańcy zapomną.