Kosiarski mógł w majestacie prawa przez lata ukrywać, to ile płacił swojemu asystentowi(LINK). Już wtedy otoczenie łęczyńskiego ratusza huczało, że „król łęczyńskiej myśli postępowej” płacił Mirosławowi Krzysiakowi maksymalną możliwą stawkę, czyli 5 000 PLN.
W obecnej sytuacji nie ma już możliwości by zataić jego zarobki.
Jak już wiecie, po wygaszeniu mandatów asystentów i doradców, Kosiarski znalazł dla byłego pracownika miejsce przy swoim boku(LINK). Chcecie wiedzieć, ile mu płaci? Z pomocą przychodzi nam wykaz umów zawierających wydatki Urzędu Miejskiego w Łęcznej (zawartych w okresie 01.01.2017 – 31.12.2017), czyli popularny rejestr umów(LINK). Znajdujemy w nim pozycję 241 w której znajdujemy informację, że Mirosław Krzysiak za:
1) Pełnienie funkcji przewodniczącego zespołu do spraw monitorowania Strategii Rozwoju Gminy,
2)Pełnienie funkcji przewodniczącego komisji przetargowej zgodnie z regulaminem udzielania zamówień publicznych obowiązującym w Urzędzie miejskim w Łęcznej,
3) Weryfikację i aktualizację kosztorysów inwestorskich dla planowanych i realizowanych przez Urząd Miejski w Łęcznej zadań
inwestycyjnych,
4) Udział w pracach komisji odbioru inwestycji.
zarobił w grudniu okrągłe 5000 PLN. (pięć tysięcy złotych)
Zapłaciliście oczywiście Wy wszyscy, mieszkańcy Łęcznej! A co, nie stać was!?
Jeśli więc przyjmiemy, że prawdziwe były informacje podawane nieoficjalnie przez pracowników łęczyńskiego ratusza o tym, że jako asystent zarabiał również 5 000 PLN, to możemy uznać, że w finansach nic się nie zmieniło, stanowisko to jak wiemy rzecz nabyta.
Nie zapominajcie też proszę, że „Krzysiak się gminie opłaca” 🙂
By żyło się lepiej… swoim 🙂
no i stało się , lodowisko już otwarte…. w Puchaczowie, mieszkańcy ościennych gmin zapraszają w wtorki i czwartki, został tylko czwartek, Burmistrzu mieszkańcy Łęcznej dziekują za pomysły i innowacje w tym ” mieście ” jedziem na wieś 🙂
Kosiara Włodarskiego namaszcza szopki ciąg dalszy będzie ciekawe jak w tym układzie Tołdi się znajdzie?
Gdyby Tołdi coś znaczył w planach Kosiarskiego to on byłby namaszczony a nie Włodarski. Ale Tołdi kiedyś to zrozumie. Na razie żona w MOPS wystarczy.
Toudi da d… każdemu 🙂
plus „nadzór inwestorski” nad zieleniną parkową cała dyszka wpadła, a swoją drogą to poważne niedoróbki ma ten projekt skoro doprojektowywaliście sieć teletechniczną ? i za wniosek parku dwa razy zapłaciliście ? parędziesiąt tysięcy , proszę przygotować odpowiedzi na najbliższą sesję,
gwoli-ścisłości
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kosztorysant
ile za te 5 klocków sprawdził kosztorysów w grudniu?
ile przetargów rozstrzygnięto w tym miesiącu?
ilu zmian dokonał w obrachunkach ? (i na jaką kwotę?)
czy efektem pracy tego pana jest raport, sprawozdanie czy notatka służbowa a może ustne uwagi?
Świeta prawda Użytnik, bo te pseudo media wolą się zajmować lizaniem dupy władzy, zamiast pisać o takich rzeczach jak angaż Krzysiaka.
…już dawno nie jest moim asystentem! dziwny ton, no ale dobra. co znaczy weryfikacja i aktualizacja kosztorysów, chciałabym wiedzieć więcej coś na ten temat, jakiś przykład takiego działania asystenta i umocowanie takich działań w prawie zamówień publicznych 😉
czy to zdjęcie podpisującego nie jest czasami z zsl-skiego kwiku przeciw zmianom w samorządach?
I jak znam życie, to nikt więcej w Łęcznej o tym nie napisze. Bo się boją Kosiarskiego. Gówno, a nie media można o nich wszystkich powiedzieć.