Dekada hamowania rozwoju Łęcznej

Im bliżej wyborów, tym częściej można obserwować nerwowe ruchy „dobrego gospodarza” w kierunku udowodnienia swojej przydatności dla mieszkańców. Oczywiście nie da się udowodnić czegoś co nie miało miejsca, więc powstają różnego rodzaju manipulacje. Kilka dni temu pisałem o rankingu gmina na piątkę(LINK). jak możemy zauważyć przestał on być promowany w oficjalnym miejskim serwisie. Pojawił się natomiast godny następca. Chodzi oczywiście o wpis pt. „Dekada zmian – Łęczna wczoraj i dziś”.

Dlaczego dekada? Pewnie dlatego, że gdyby urzędnicy mieli pokazać inwestycje wykonane podczas ostatniej kadencji, to zwyczajnie moglibyśmy mieć trudności w ich odszukaniu. Do wpisu dołączona jest mapka na której niezorientowany mieszkaniec może zobaczyć, że łęczyński urząd jednak pracuje. Czy aby na pewno?
W omawianym wpisie nie znajdziecie informacji o tym ile miejsc pracy powstało w wyniku pracy włodarza. Nie chodzi mi oczywiście o miejsca pracy w urzędach, MOPS, czy miejskich spółkach – nie trzeba przypominać kto wygrywał tam rekrutacje 😉 Nie ma tam tez informacji o tym w jaki sposób gmina próbowała przyciągać inwestorów.
No cóż.. postanowiłem więc posiadając te skromne urzędowe dane, sprawdzić ile inwestycji powstawało w poszczególnych latach. Co wyszło z tego sprawdzania? Zobaczcie sami:


2004 – 9 inwestycji
2005 – 2 inwestycje
2006 – 5 inwestycji (rok wyborczy)
2007 – 5 inwestycji
2008 – 1 inwestycja
2009 – 3 inwestycje
2010 – 8 inwestycji (rok wyborczy)
2011 – 2 inwestycje
2012 – 3 inwestycje
2013 – 4 inwestycje (Dwie z nich to: plac zabaw w Zakrzowie 19 000 PLN oraz plac zabaw w Nowogrodzie za 24 000 PLN)
2014 – 5 inwestycji(rok wyborczy)

Na pierwszy rzut oka widać, że ilość inwestycji jest znikoma. Dodatkowo przedstawiona przez urzędnika mapa, potwierdza tezę, że łęczyńska władza bierze się do pracy szczególnie w latach wyborczych.

Wygląda jednak na to, że urzędnikowi-leniowi nie chciało się zweryfikować publikowanych danych. Więc na końcu omawianego wpisu pojawia się informacja o tym, że „mapa może zawierać błędy, ale jest to jej pierwsza i cały czas uzupełniana o nienaniesione projekty wersja”. Taki zapis pozostawia bardzo szerokie pole do manipulacji. W każdej bowiem chwili, na mapie mogą pojawić się nowe drobne inwestycje (np. remont placu zabaw za 10k PLN), które odwrócą kota ogonem. Dlatego właśnie pozwoliłem sobie wykonać sobie powyższy zrzut z ekranu. Finalną ocenę jakości przedstawionej, urzędniczej „pracy” pozostawiam Wam.

Z moich obserwacji wynika, że w roku wyborczym pozmieniały się priorytety. Władza tak bardzo pragnie koryta, że zamiast skupić się na tym co wypadałoby zrobić (np. publikacja oświadczeń majątkowych) zleca „urzędowemu działowi propagandy” stworzenie prowizorek/niedoróbek, które IMHO mają za zadanie mydlenie oczu mieszkańcom.
Jestem przekonany, że gdyby urzędnicy pracowaliby sumiennie nie trzeba byłoby takich podsumowań.
Właśnie po to powstał ten blog (po to powstają podobne w różnych miastach Polski), żeby mieszkańcy mogli na bieżąco śledzić jak „dba” o nich władza. Żeby takie propagandowe materiały powodowały w społeczności jedynie wzbudzanie uśmiechu politowania.

Ehh co to by było gdyby wybory odbywały się co dwa lata… 😉

Udostępnij ten wpis!

Jedna myśl na “Dekada hamowania rozwoju Łęcznej

  1. A znalazły sie tutaj siłownie „pod chmurka”? Przeciez to taka ważna inwestycja. Dzieci mogą sie na nich bawić, bo dorosły i tak nie ma szans na skorzystanie z racji wielkości tego sprzętu..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.