Mimo wakacji plac zabaw w parku miejskim w Łęcznej świeci pustkami. To oczywiście nie z powodu pogody czy magicznych 500+, dzięki którym wszystkie dzieciaki wyjechały w Polskę.
Powodem jest nieróbstwo urzędników odpowiedzialnych za zieleń miejską. Poniższe zdjęcia zostały wykonane w ubiegłym tygodniu i podesłane przez jedną z czytelniczek wąsatego bloga.
Zarośnięte okolice zjeżdżalni, pokrzywy pod każda ławką, to obrazek, który mogą oglądać „ziwedzający” jedyny park w naszym mieście.
Wszystko wskazuje na to, że kolejny park o którym niedawno zająknął się Kosiarski, może wyglądać właśnie tak:
Prawda, że pięknie?
Artykuł w kategorii 
Tagi: 
Co dalej z rewitalizacją??? czy głośna koncepcja jest już w archiwum przyzakładowym?
Nic kasa wzięta podzielona i po ptakach
pod cmentarzem od strony biedronki taka koniczyna ze konie bym wypasał, po kolana 🙂
Rechol wyjdz z domu. Zobacz sam. A nie czekasz na fotorelacje.
kiedy ja wysyłam fotki Bartolowi i chce nakłonić do tego innych. Niech wszyscy zobaczą jacy pracusie w urzędzie pracują.
Nie tylko te place są zarośnięte na terenach zieleni gminnej po kolei Łęczna zarasta chwastami .Gmina twierdzi że nie po siada środków finansowych na takie inwestycje jak zlecenie koszenia !! Teodor Kosiarki z powodów wakacji ma inne inwestycje niż wydanie i sfinansowania zlecenia koszenia Naszej pięknie zarosnietej łęczne !!!!!
wysyłaj zdjęcia do Bartola – na co czekasz? Inni też chętnie zobaczą, a pstryknąć fote telefonem nie jest trudno.
A gminne służby wspólnie ze strażą miejską codziennie objeżdżają miasto samochodami kontrolując, czy da się jeszcze dotrzeć piechotą do centrum, czy nawet do samego urzędu miejskiego?
Sprawdzają, czy drogi przypadkiem już nie zarosły, by wtedy wkroczyć.
W tym wypadku widzimy na zdjęciach, że nic nie wskazuje, by były jakieś utrudnienia z przemieszczaniem.
Pan Burmistrz jako prawdziwy gospodarz nie widzi problemu z zarastającym miastem.
– wejść na plac parku można, wyjść z niego DA SIĘ -więc wszystko jest pod kontrolą.
Ps.
Bym zapomniał – po co chodzić, gdzieś po krzakach, jak jest w centrum miasta kamienny plac z „Teodorowymi Wytryskami” 😉
Tu trzeba przychodzić, bo tu się dopiero oddycha i odpoczywa.
Tu są kamery urzędnik Cię widzi KTO z Kim i jak często przychodzi, czy są to całe rodziny, może wyborcy Gospodarza – wtedy się bardzo cieszą.
A inni „hołota, czy obcy” niech łażą sobie po krzakach.
Mało zieleni źle za dużo też nie pasuje. Nie dogodzi. A to przeciez super bio i w ogóle samo zdrowie kąpiel pokrzywowa. Heee
Wąsacz przegina 😉