Kilka dni temu nad naszym miastem, mogliście obserwować kolorowy samolot Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Nazywa się „Papuga”, a jego zadaniem było testowanie systemu ILS (Instrument landing system) na lotnisku w Świdniku. System ten będzie wspomagał lądowania samolotów nawet przy bardzo ograniczonej widoczności. Oprócz samego testowania, obecni na pokładzie pasażerowie wykonali mnóstwo zdjęć. Jak nie trudno zgadnąć, na kilku z nich znalazła się Łęczna. Poniżej kilka fotek grodu dzika.
(a tak wygląda „Papuga” z bliska 😉 )
No tak z góry nie widać wszystkiego, z góry wszystko jest ładne – nawet te krzaki, które zarastają miasteczko i osiedla nasze w koło.
Dziur w szosach też na zdjęciach nie dostrzegłem, wiec tak jak Bernardo napisał, że Pan burmistrz też patrzy na miasto z góry i wtedy widzi Łęczną inaczej, niż wszyscy.
Bernardo na pewno nie jest pracownikiem Urzędu, bo Ci to wcale nieżyciowych spraw dla miasta nie dostrzegają.
A on dostrzega wszystko, jak ciężko pracuje Pan Burmistrz, a tu tyle słów krytyki pada ciagle od takich mieszkańców jak ja.
Przede wszystkim nie widać kwitnących latarni 😉 https://lle24.pl/galeria/kwitnace-latarnie/
Te zdjęcia są symboliczne. To właśnie z góry widać jak piękna, nowoczesna i zadbana jest Łęczna. Gdzie ta symbolika? Otóż Pan Burmistrz jako najwyższy urzędnik w Łęcznej też patrzy na miasto z góry. Widzi Łęczną inaczej czyli lepiej. Zwykli mieszkańcy niektórych rzeczy nirzauwazaja i krzywdzą Pana Burmistrza bezpodstawną krytyką.
Śmiem twierdzić, że Bernardo to pracownik urządu albo bliski krewny władzy