O tym fakcie nie dowiecie się z łęczyńskich pseudo-mediów.
„Dzisiaj informacja, która powinna zaciekawić członków Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej. Otóż czeka ich kolejna podwyżka!
Po niedawnych podwyżkach składników czynszu niezależnych od Spółdzielni (woda, ścieki i centralne ogrzewanie) przyszedł czas na podwyżki od spółdzielni już zależne, a więc eksploatacja. Zgodnie z uchwałą Rady Nadzorczej Spółdzielni (ZOBACZ TUTAJ) stawki opłaty eksploatacyjnej wzrosną odpowiednio, w zależności od bloku od 5 do 10 groszy na metr kwadratowy. Podwyżka wejdzie w życie od 1 marca. Zdziwieni?
Jako jedyny członek rady nadzorczej głosowałem PRZECIWKO podwyżce, zgodnie z obietnicą daną mieszkańcom na początku kadencji, że nie zamierzam zgadzać się na kolejne podwyżki czynszu – czynszu, który przy 3 osobowej rodzinie i 3 pokojowym mieszkaniu wynosi około 650 zł miesięcznie, a w ostatnich miesiącach nastąpiła jego dość duża podwyżka. Czterech członków rady zagłosowało ZA PODWYŻKĄ, a jeden się wstrzymał. Trzy osoby były nieobecne. Warto również dodać, że po uchwaleniu uchwały o podwyżce oznajmiono mi, że nie mogę poinformować o tym fakcie mieszkańców, ze względu na tajemnicę służbową – i wcale nie zrobił tego zarząd. Następnie sama spółdzielnia opublikowała uchwałę w internecie 
Dlatego tak ważnym jest żeby uczestniczyć w walnych zebraniach członków spółdzielni. Jeżeli dalej na takie zebrania będzie przychodziło 70 osób to proszę się nie dziwić, że w swoich skrzynkach na listy będzie Państwo znajdować co kilka miesięcy kolejne podwyżki. Jak długo jeszcze będziecie na to pozwalać?”
Cały wpis przeczytasz na
<< Blogu radnego Mariusza Fijałkowskiego >>
EDIT: Poniżej skład rady nadzorczej Batorego. To Ci ludzie (Wasi sąsiedzi) odpowiadają za wysokośc czynszów.
- Jaworska Elżbieta – Przewodnicząca Rady Nadzorczej
- Matczuk Krzysztof – Z-ca Przewodniczącej Rady Nadzorczej
- Kamińska Joanna – Sekretarz Rady Nadzorczej
- Góral Bogusław – Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Nadzorczej
- Szychta-Zagwodzka Danuta – Członek Komisji Rewizyjnej Rady Nadzorczej
- Czuryszkiewicz Stanisław – Członek Komisji Rewizyjnej Rady Nadzorczej
- Fijałkowski Mariusz – Członek Rady Nadzorczej
- Pachocki Krzysztof – Członek Rady Nadzorczej
- Staszczyk Ryszard – Członek Rady Nadzorczej
Niektóre z tych nazwisk doskonale znacie. Zapytajcie ich przy najbliższej okazji, dla kogo pracują? Czy dla mieszkańców, czy może dla kogoś zupełnie innego?
Aby ta informacja dotarła do jak największej liczby mieszkańców, kliknij na niebieski przycisk LUBIĘ TO! widoczny pod tym zdaniem.
A p. Staszczyk Ryszard – Członek Rady Nadzorczej jak zagłosował? Pewnie podwyżki mu nie straszne – mieszka nie w bloku tylko w domku, więc podwyżki go nie ruszają.
Stoję obok, patrzę się na to, co ta spółdzielnia wyczynia i zastanawiam się ile jeszcze ci ludzie są w stanie znieść ? Wychowałem się w tej spółdzielni, kiedyś były place zabaw, piaskownice, wystarczająca liczba miejsc parkingowych, ławki i śmietniki pod blokiem, zostało to wszystko zabrane, dzisiaj są ciągłe podwyżki a ze strony spółdzielni wywalone jaja, kilkadziesiąt tysięcy rocznie jest wyprowadzane z jednego bloku, te pieniądze przepadają, jak w czarną dziurę, pomyślcie z tych pieniędzy które ciężko płacicie za nic, można by było wybudować parking podziemny, zbudować place zabaw, zainstalować monitoring, stworzyć strefy zielone, zamontować ławki, wynająć ochronę, w każdym bloku zainstalować stację uzdatniania wody i panele fotowoltaniczne i raz w roku zorganizować gruby melanż, ludzie zróbcie coś z tym, chodzi o waszą przyszłość i przyszłość waszych dzieci, ile dalej będziecie dawali się dymać spółdzielni ?
Potrzeba młodych i nowoczesnych zarządzających. Nic nie mam do starszej gwardii, ich doświadczenie może być często bardzo cenne, ale jak widać jest też ogromnym balastem. Świeży i chętny do pracy zarząd, włącznie z samą górą z pewnością zmieniłby wiele. Ale pogadać to łatwo :/
Prawda.
…. jak czytam te nazwiska : jaworska, góral, matczuk i inni to mnie szlag trafia,czy wy hieny nigdy nie odejdziecie od koryta??? czy całe życie jak huba na drzewie będziecie pasożytować na innych, gdzie komuniści tam nie ma reguł. Dobrze że już nie mieszkam w zasobach tej marnej spółdzielni……. Pozdrawiam „frajerów” za cierpliwość, jak długo będziecie dawać się DYMAĆ takim ludzikom….
Ogół Łęczyńskich opłat to dno i wodorosty. Drogo jak w Warszawie. Ale podnoszenie przez spółdzielnie opłat, które tak naprawdę powinny być obniżane to jakaś KPINA! Już i tak prawie co miesiąc jest kwit od spółdzielni o podwyżce, w tej sytuacji ludzie powinni ich wywieźć na taczkach! Czasami się zastanawiam gdzie są Ci wszyscy mieszkańcy?? Czy im odpowiada takie krojenie??
BTW, opłaty wzrosły teraz pewnie dlatego, bo PGE walczy o możliwość podniesienia stawek za energię. A Pan władca Włodarski też pewnie niedługo coś dołoży od siebie.
Po 10 zł co miesiąc nikt nie zauważy 🙂
Ja przy 4 osobowej rodzinie 70m2 płacę prawie 800 zł 🙂
Czy ktoś ma przepis jak to zatrzymać? Sama obecność na zebraniach to mrzonka.
Nie ma innej możliwości niż sposoby demokratyczne. A demokratyczne wymagają udziału obywateli/mieszkańców/członków spółdzielni. To ludzie wybierają władze czy to spółdzielni czy gminy. To ludzie ich rozliczają. Jeżeli na zebranie w Spółdzielni przychodzi kilka procent członków to co można zrobić? Aby zostać członkiem Rady Nadzorczej wystarczyło mieć około 50 głosów, czasami nawet mniej. W takich warunkach, przy takiej frekwencji oni się zawsze wybiorą jak będą chcieli, oni na zebrania przychodzą, to dla nich „dożynki”. Skończy się pandemia proszę przyjść na zebranie i wyrazić swoją opinię o władzach spółdzielni i ich działaniach. Każda dodatkowa osoba interesująca się sprawami gminy/spółdzielni powoduje, że rządzący zastanowią się 3 razy zanim podniosą ręce. Oni się boją zainteresowania mieszkańców. Jestem w radzie nadzorczej spółdzielni od niedawna (było dosłownie kilka posiedzeń), a już kilka razy powtarzano mi, że nie mogę niczego upubliczniać. Oni się tego boją.
Jestem przekonany, że Bartol na pewno wrzuci na bloga informację o zbliżających się zebraniach w Spółdzielni.
A ja tam chodzę na walne zebrania. Fajne towarzystwo tam się zbiera, towarzysze wspominają PRL-skie czasy, Ten jaki gruby, Ten łysy a wcześniej był i miał włosy, dziś już nie, co się stało?.
„Dziewczynki” uśmiechnięte, wygalantowane, ten dzień to coś ala dożynki spółdzielniane. No gdzie tak będzie – jak nie na Walnym?
Kawę se 🙂 lejesz do woli, spółdzielnia funduje tylko dla swych Członków, obcym nawet prasie ochrona mówi won. Paluchów całą garścią zagarniesz nikt ci tu nie broni. I klawo jest.
A co tam podwyżki.
Czy w końcu możemy pozbyć się PRLowskich spółdzielni? Przecież wspólnoty płacą o wiele mniej za to wszystko, w Lublinie nowe 48 metrowe mieszkanie z garażem podziemnym kosztuje 265 zł miesięcznie – w tym zaliczki na wodę, co, śmieci, oplata dla firmy zarządzającacej….i sprzątanie klatek i garażu raz w tygodniu!
Sorry w Łęcznej w czynszu jest gaz jako ryczałt hahahahahahahahahahahahahahahahah a jego cena jest wyższa od tej którą byśmy normalnie płacili z licznika – wiem bo placę 🙂
A tu jak zwykle maksymalne stawki, relikt PRL ! I ciepłe posady….
Sprostowanie : przy ul.Wiosennej mieszkanie 64 m.kw. 2 osoby .Po podwyżce czynszu 507 zł.(skan udostępnie) Gaz, energia , płatne oddzielnie.Jak patrzę na kwotę czynszu i moje mieszkanie, zastanawiam się nad swoim stanem psychicznym 😜
Zgadza się! Od 5 lat zarządzam niewielką wspólnotą (176 lokali) i w tym czasie nie było ani jednej podwyżki, wręcz przeciwnie, dwa lata z rzędu obniżaliśmy czynsze. Przy tym wykonujemy inwestycje, rozbudowujemy monitoring etc.
Ciekawe jest czy pracownicy SM Batory otrzymują podwyżki swoich wynagrodzeń i jakie jest źródło finansowania?