Niestety wykrakałem! Kurtyna wodna działała niecały tydzień! Została uszkodzona. Urzędnicy podobnie jak w wypadku zepsutej kolejki tyrolskiej(LINK), czy siłowni plenerowych(LINK), winę zrzucają na anonimowego wandala.
W całej sprawie ani raz nie pojawia się słowo straż miejska. Tak jakby jej nie było. Tymczasem co roku z miejskiego budżetu ucieka ponad 500 000 PLN na działanie tej zbędnej w moim odczuciu formacji. Nie liczę już setek tysięcy złotych wydanych na działanie miejskiego monitoringu o którego bezużyteczności pisałem wiele razy.
Tak jak myślicie, informacji o uszkodzeniu nie znajdziecie w oficjalnych i nieoficjalnych serwisach urzędu.
Ratuszowi zakupowcy nie mają szczęścia do zamawianych i montowanych urządzeń. Wygląda na to, że tylko w Łęcznej mieszkają wandale zdolni zniszczyć najtwardszy metal… Nikt z urzędu nawet nie próbuje zadać sobie pytania o jakość wykonania urządzeń, czy choćby o to, czy będzie potrafił utrzymać je w należytym stanie już po montażu.
Winny jest jakiś anonimowy idiota i już! To jedyna oficjalna wersja wydarzeń dopuszczana przez miejską propagandę.
Nie twierdzę, że w tym konkretnym przypadku tak nie było. Jednak wolałbym aby w ślad za oskarżeniem pojawiły się dowody.
Urzędnicy zapowiadają, że zainstalują kamerę monitoringu. Chyba zapomnieli, że takowa już jest zamontowana na bloku za Stokrotką. Jednak jakość jej nagrań nie pozwoliła nawet odnaleźć sprawcy zniszczenia znaku pod samym marketem(LINK), a co dopiero mówić o oddalonym o kolejne 100 metrów skwerze…
Tak się zastanawiam i sugeruję by za blisko tej kamery nie zainstalowali, bo może się okazać, że też będzie komuś przeszkadzać.
Panowie i Panie ze straży miejskiej, ruszcie się z foteli!
PS. Czytelnicy podają, że kurtyna ponownie działa.
Aktualizacja.
Już jest czysto i posprzątane.
Czy tak nie powinno być po zakończonej pracy?
Robisz jakieś roboty posprzątaj teren w około bo to o twojej firmie świadczy a przede wszystkim o tobie.
Doprowadzenie wody do kurtyny chyba wiecie kto wykonywał? – jaka to była łęczyńska firma?
Dziwie się panu którego reklama włazi mi w rubrykę gdy piszę ten tekst.
Panie Wójcicki może czas otworzyć oczy i zacząć dostrzegać to co inni zauważają pisząc wam w komentarzach.
Innymi słowy wziąć się za robotę a nie „Gruchy Obijać”
Może „trza” zasiać po wykopach trawę, proponuję miejską odmianę, bo jak kupicie wiejską opasową taką dla Konia-taniochę, trzeba będzie ją częściej kosić i Kto to będzie robił?
A w mieście nie da się wypalać łąk, bo po mieście więcej ludzi biega.
😉 Miłego weekendu
Może w końcu biurwy z zarządcą zrozumieją, że najpierw trzeba cywilizować, edukować a nie niszczyć oświatę a potem budować na razie sporo jest takich co to zeszli z drzewa już nie małpy a jeszcze nie ludzie. A z drugiej strony herb zobowiązuje: DICY LUDZIE Z GRODU DZIKA
Działa działa. A jaki tam syf w około.
Tu ładne zdjęcie z łukiem kostki brukowej a obok zryty trawnik po koparce i doprowadzaniu rury z wodą, połamane suche gałęzie od tamtej pory leżą i nikt tego z UM nie widzi. Może by tak trawę zasiać, nie czekać aż chwastami porośnie.
Czy ktoś z obsługi porannej utrzymania czystości na nowo oddanym placu zabaw sprząta teren, bo po wieczornym użytkowaniu warto by rano go posprzątać.
I Wy park hucznie nagłaśniacie a kto będzie go sprzątał?, o koszeniu już nie wspomnę.