Wiaty przystankowe czy śmietnikowe? [Zdjęcia]

Zdemolowane, zabazgrane i niewiarygodnie zaśmiecone. Wygląda na to, że łęczyńska władza postanowiła przekształcić przystanki autobusowe w okolicach naszego miasta w wiaty śmietnikowe. Właśnie taki wniosek nasuwa mi się po obejrzeniu zdjęć nadesłanych przez czytelniczkę wąsatego bloga. Fotki zostały wykonane w ostatni piątek 22.08.2014. Jak podaje czytelniczka, jest to dzień w którym PGKiM powinno odebrać odpady ze Starej Wsi. No właśnie, powinno…
„Sprawa śmieci powtarza się co miesiąc a o sprzątanie trzeba się dopominać telefonicznie” – dodaje.

Zdaję sobie sprawę, że umieszczone na poniższych zdjęciach przystanki nie służą pasażerom tak często jak dawniej. Jednak czy jest to wytłumaczenie takiego ich stanu:



„Jadąc drogą od Sosnowicy do Łęcznej nie widziałam gorszego brudu”
– kończy czytelniczka. Trudno nie przyznać jej racji.

Czy sprawę „śmieciarzy” rozwiązałyby kamerki z jakich korzystają leśnicy? A może wiaty trzeba po prostu zlikwidować? Jeśli macie jakieś inne pomysły? Wpiszcie je w komentarzach.

Udostępnij ten wpis!

9 przemyślenia na temat „Wiaty przystankowe czy śmietnikowe? [Zdjęcia]

  1. vir masz racje te śmieci to PAŃSTWA Z LUBLINA i ludzi którzy mają działki nad jeziorami mam sąsiada który śmieci z działki przywozi do śmietnika pod blokiem

    1. Skoro płaci za śmieci to żaden problem. Dobrze, że przywozi, a nie wyrzuca do lasu lub rowu przydrożnego.

  2. To nie Łęczyńska władza postanowiła przekształcić przystanki w śmietniki tylko buraki którzy chcą zaoszczędzić kilka zł. Nie chce być stronniczy ale w 90% te tematy są przedstawiane w taki sposób że winny jest tylko jeden. A może spójrzcie na to z innej perspektywy że to coś z mieszkańcami jest nie tak skoro zamiast do śmietników podrzucają na przystanek autobusowy śmieci a gmina musi za to płacić. Mi tam nie zależy kto wygra ale jesteście w wielkim błędzie jeśli myślicie że inny włodarz zmieni co tu dużo pisać kiepską mentalność ludzi uważających się za cywilizowanych a widać to nie tylko na tym zdjęciu ale w na drogach, w sklepach czy barach.

    1. Nie chcesz chyba powiedzieć, że tu nic nie da się zrobić i że musi być brudno?

      Pisząc, „że łęczyńska władza postanowiła przekształcić przystanki autobusowe w okolicach naszego miasta w wiaty śmietnikowe” mam na myśli fakt, że PGKiM sprząta te miejsca dopiero po zgłoszeniach od mieszkańców. Absolutnie nie zamierzam bronić „śmieciarzy”, którzy pozostawiają odpady przy drogach.

  3. Przeprowadzając się przed laty do Łęcznej, zobaczyłam miasteczko skromne ale z perspektywami na lepsze, ba, na olbrzymi rozwój. Perspektywy się pozmieniały ale i tak powstało dużo. Było czysto, co jakiś czas przejeżdżała nawet ulicami miasteczka myjka – po przejechaniu samochodu nie trzeszczał w zębach piasek. Zmienił się burmistrz i też się dużo zmieniło ale brud zarasta wszystko. Budowane ulice, zmiana oblicza miasta,wycinanie drzew – potrzebnie a może nie potrzebnie, dalsze plany rewitalizacji Rynków, to wszystko wspaniałe pociągnięcia, ale dlaczego potem niknie w nanoszonym błocie, nie ma zadbanych kwietników, przystrzyżonych trawników / koszone zbyt rzadko/, nie ma ławek, za mało koszy na śmieci, zero wystroju świątecznego itd. itp. Ja doceniam to co powstało i wielkie brawa ale nie ma tego subtelnego wykończenia i potem zadbania, wyczuwa się w tym taką bylejakość. Przecież mieszkańcy chcieliby utożsamiać się z tym miastem, pochwalić się przed innymi a tu ……brudno. W tej bylejakości , o zgrozo, przodują Spółdzielnie Mieszkaniowe ale to osobny obszerny temat.

  4. Jedną rzecz trzeba zlikwidować. Obecną „władzę”. Pogonić to towarzystwo wzajemnej adoracji i wybrać innych. Czasem sobie myślę, że każdy inny byłby lepszy. Te dwunastoletnie korzenie są zgniłe i cuchną, i dokuczają. Mam dość tego badziewia.

    1. doKuczają, bo boją się o robotę i stołki. Zgadzam się w stu procentach, wymienić władzę a będzie normalnie.

    2. oni zlikwidowali się już sami, Teraz pora na to aby zarządzać z głowa tym co zostanie. Oczywiście nie obejdzie się też bez gruntownej kontroli działań ustępującej władzy. Jestem przekonany, że właśnie tego boją się najbardziej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.