Włamanie, pobicie i kradzież. 15-latek wśród sprawców!
W niedzielny poranek do łęczyńskiej komendy zadzwonił mężczyzna z informacją, że w nocy został pobity jego ojciec.
W niedzielny poranek do łęczyńskiej komendy zadzwonił mężczyzna z informacją, że w nocy został pobity jego ojciec.
Co jakiś czas, w mediach pojawiają się informacje o agresji wśród kierowców. Do takiego zdarzenia doszło również w pobliżu naszego miasta, przed wjazdem do Łęcznej na trasie DK82 (Łęczna – Lublin).
Do pobicia doszło w minioną niedzielę wieczorem w miejscowości Puchaczów. Z relacji 35-letniego zgłaszającego wynikało, że przebywał na dożynkach wraz ze swoją 37-letnią żoną oraz swoimi dziećmi w wieku 14 i 11-lat. W pewnym momencie kiedy przechodził w kierunku budki z jedzeniem został uderzony pięścią w twarz przez nieznanego mu mężczyznę.
Wczoraj w godzinach porannych oficer dyżurny łęczyńskiej komendy został poinformowany, że na terenie gminy Puchaczów doszło do kradzieży rozbójniczej. Na miejscu interweniujący funkcjonariusze ustalili, że zgłaszająca wraz z partnerem przyjechała z woj. pomorskiego na przyjęcie weselne do rodziny.
Na początku stycznia 2019 przekazałem Wam informację zaczerpniętą z oficjalnej strony KWP w Lublinie o młodych mężczyznach, którzy mieli pobić łęczyńskich policjantów(LINK). Jak się okazuje, relacja świadków zdarzenia diametralnie różni się od tej podawanej przez mundurowych. Według nich agresorami mieli być sami policjanci. Swoje zeznania potwierdzają nagraniami
W nocy ze środy na czwartek kilka minut po 23:00 dyżurny w komendzie policji otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic w Łęcznej bije się grupa osób. Po przyjechaniu na miejsce od razu na interweniujących funkcjonariuszy rzuciło się kilku agresorów. Ponadto wyzywali ich słowami obelżywymi i wulgarnymi. Mężczyźni nie reagowali na
Wczoraj przed godz. 21: 00 przy szpitalu w Łęcznej dwaj młodzi mężczyźni wsiedli do taksówki i poprosili o kurs do Milejowa. Gdy taksówkarz wyczuł woń alkoholu od pasażerów, wyprosił ich z auta. Informacja ta bardzo zirytowała mężczyzn, którzy zaczęli się
Do zdarzenia doszło w ostatni piątek (07.12) przed godz. 22:00 przy dworcu PKS w Łęcznej. Jak ustalili policjanci trzech 18-latków odprowadzało kolegę na dworzec. Tam podeszło do nich dwóch nieznanych mężczyzn i po krótkiej wymianie zdań doszło do rękoczynów.
Kropla dąży skałę! Chodzi o umorzoną pierwotnie sprawę pobicia z nocy 22 na 23 października 2016 w pobliżu baru Skynet (pasaż Czerwona Torebka) w Łęcznej. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że w podjętej na nowo sprawie postawiono zarzuty aż czterem osobom. Według posiadanych przeze mnie informacji jednym z podejrzanych, jest
Pamiętacie jeszcze o pobiciu z 2016 roku, w którym udział miał wziąć łęczyński radny ze wspólnej sprawy(LINK)? O zdarzeniu mogliście przeczytać wyłącznie na wąsatym blogu. Łęczyńskie pseudomedia udawały, że nic się nie stało. Za kilka miesięcy wybory, więc być może ktoś pomyślał, że warto szybko „rozwiązać” tę sprawę.
23 października ubiegłego roku, na łamach wąsatego bloga pisałem o pobiciu przy pasażu Czerwona Torebka i o poszukiwaniach świadków(LINK). Po niecałym roku od tego zdarzenia „przebudziła” się łęczyńska policja. Na swojej stronie publikuje apel o poszukiwaniu świadków (LINK).
Poszukiwani są świadkowie pobicia dwóch mężczyzn. Zdarzenie miało miejsce ubiegłej nocy z soboty na niedzielę (tj. z 22 na 23 października 2016) ok. godz. 24, w pobliżu baru Skynet (pasaż Czerwona Torebka) w Łęcznej. Jeden z pokrzywdzonych z obrażeniami głowy przebywa w szpitalu. Doszło także do
Zarzut pobicia usłyszało wczoraj dwóch mieszkańców Łęcznej. Są w wieku 35 i 37 lat. Mężczyźni we wtorek po godzinie 9tej, zaatakowali wracającego do domu 54-laka. Sprawcy zaczęli go szarpać po czym jeden z nich uderzył go w twarz. Następnie napastnicy