Wakacje w zasadzie startują! Centra kultury w miastach powiatowych a nawet na wsiach prześcigają się w wakacyjnej ofercie dla dzieciaków. Oczywiście nie w Łęcznej!
Jak pewnie wiecie, mamy wieloletnią tradycję wakacji/ferii zimowych bez oferty dla najmłodszych. Zastanawiacie się czasem po co nam dyrekcja i pracownicy centrum kultury? Po co płacimy setki tysięcy złotych z miejskiego budżetu na tak skompromitowaną instytucję.
Tradycyjnie też w Lubartowie, Świdniku czy Puchaczowie, pracownicy miejskich i gminnych ośrodków kultury stanęli na wysokości zadania i wyszli do młodzieży z wakacyjną ofertą.
Co dzieje się w łęczyńskim centrum kultury?
Otóż wyobraźcie sobie, że tak licznie obsadzona stanowiskami instytucja zdecydowała, że zajęcia w sezonie letnim poprowadzi… prywatna firma(LINK) (i całe szczęście, że takie firmy istnieją), która wynajmie pomieszczenia od CK, a dodatkowo zapłaci za promocję swojej działalności w lokalnych mediach.
No tak, prywatnej firmie się opłaca, urzędnikom niekoniecznie. Może za mało ich tam pracuje? (LINK do wspomnianej oferty wakacyjnej)
Zapytacie pewnie, co robią pracownicy, że nie mamy letniej propozycji własnej CK?
Jak się okazało kilka dni temu jedna z pracownic dyrektora CK, skrytykowała na facebooku pomysł remontów i budowy dróg w naszej gminie. Pożaliła się jednocześnie, że nie ma pieniędzy na kulturę. Komentarz powstał oczywiście w trackie pracy.
Nie wiem jak Wam ale mi cycki opadły. Choć w sumie nie powinny, bo właśnie tak od dziesięcioleci wygląda filozofia zarządzających łęczyńskim centrum kultury – „wziąć kasę z miasta”.
A może by tak samemu poszukać sponsorów, poszukać programów, które na zasadzie grantów finansują wydarzenia kulturalne lub bardziej prostacko „ruszyć dupę” i nie czekać na pieniądze z nieba? Nie… NIE DA SIĘ!
Udanych wakacji!
Włodarski jak ci nie wstyd?
Warto pisać na blogu. Urząd miasta już kino plenerowe wymyśla. Pisz częściej, w ten sposób zmusisz ich do pracy.
Dobra ilustracja. Dziad kultury to powinna być nagroda, którą co roku powinien zgarnąć dyrektor.
Bezczelność łęczyńskich urzędników nie zna granic. Pracuje jeszcze ta mądrala w CKu?
A ja pozwolę sobie na inny komentarz… Skąd pewność że pracownica była w tym dniu w pracy, a nawet jeśli to z tego co wiem zgodnie z prawem pracy pracownikowi przysługuje przerwa…
Rozumie, że autor dotarł do harmonogramu pracy tej pani i ma pewność że komentarz pisała w czasie kiedy powinna pracować?
Z kibla mogła sobie ten komentarz nawet napisać. Zrozum, że ta panienka mówiąc krótko i węzłowato uderza w swojego pracodawcę czyli również w siebie. Zamiast zająć się organizowaniem pieniędzy to czeka na deszcz pieniądza z budżetu miasta.
W normalnej pracy wyleciałaby na zbity pysk bez zbędnego tłumaczenia.
Wasza bezczelność w tym CK przechodzi już ludzkie pojęcie. Inny burmistrz to by zlikwidował to kółko adoracji wzajemnej a nie dawał pieniądze. Weźcie sie za robotę w końcu.
Centrum kultury jest tak samo potrzebne w Łęcznej jak straż miejska. Zlikwidowac, a pomieszczenia wynająć prywatnym firmom i niech robią biznes jak urzędnik nie potrafi