Łęczna: Impreza dla wybranych w Centrum Kultury za pieniądze podatników! Czy to instytucja publiczna, czy prywatny folwark? [Zdjęcia]

Miała być nowa jakość, jest tylko jakoś. Jak się okazuje, w połowie listopada dyrektor Centrum Kultury w Łęcznej zorganizowała imprezę zamkniętą dla wybranych, za którą zapłacili podatnicy. Czy to jeszcze instytucja publiczna czy już prywatny folwark nowej dyrektor? – pytają oburzeni mieszkańcy.

Więcej

„Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie”… pracownika urzędu. Czyli jak Kosiarski, Krzysiaka zatrudniał [Dokumenty]

Zgodnie z zasadą, że trzeba sprawdzać każde wypowiedziane przez Kosiarskiego słowo, dzisiaj wracamy do sprawy zatrudnienia w ratuszu byłego asystenta „filozofa z Polnej”. Na sesji 28 grudnia 2017 wódz powiedział, że „Pan Krzysiak już dawno nie jest moim asystentem„. Ile wynosi to „dawno”? Dokładnie 27 dni! To jednak nie wszystko!

Więcej

[Żona szefową męża w Starostwie] Wcześniej mąż pracował na zastępstwo. Zastępował… własną żonę!

Temat polityki prorodzinnej w wąsato-peeselowskim, łęczyńskim starostwie wraca jak bumerang albo jak kto woli, ciągnie się jak telenowela brazylijska. Dzisiaj kolejna odsłona. Nareszcie możemy poukładać wszystkie puzzle w całość. Ostatnio starosta pisał, że p. Krakowiak (mąż) nie był taki nieznany w urzędzie, bo wcześniej pracował na zastępstwo. Okazuje się, że przez ponad rok zastępował w…

Więcej

Poparł Kosiarskiego w wyborach, teraz dostał pracę w urzędzie miejskim!

Po pierwsze nie dla sławy, po drugie nie dla pieniędzy brzmiał „zapożyczony” slogan wyborczy radnego Pawła Wójcickiego. Jak wszyscy wiemy „sława” przyszła momentalnie, kiedy tylko zdecydował się poprzeć Kosiarskiego w wyścigu o fotel burmistrza i chwilę później z hukiem opuścił szeregi z PISu. Na „pieniądze” wprawdzie musiał trochę poczekać ale jak mawiają: co się odwlecze,…

Więcej

Ratuszowy wazeliniarz w akcji!

Po nieudanych próbach dyskredytacji łęczyńskiej opozycji przez naczelnego „Pojezierza”, swoich sił w najnowszym wydaniu „wycieraczkowca” postanowił spróbować jego przyboczny, pracownik burmistrza, Grzegorz Kuczyński (ten od żony w MOPSie). Niczym samotny, wysterylizowany ratlerek, nieustającym poszczekiwaniem, stara się zaklinać otaczającą go rzeczywistość.

Więcej