Jeszcze pięć lat temu Leszek Włodarski przy każdej okazji namawiał mieszkańców Łęcznej do rozmów i twierdził, że warto rozmawiać. Jednak już od czasu sławnego w całym kraju, skoku do wody w ubraniu, przeciwników miejskiego akrobaty zaczęło przybywać. Finalnie doszło do tego, że całkowicie zablokował możliwość wypowiedzi na publicznym profilu wszystkim mieszkańcom.
Mieszkańcy nie mają wątpliwości, że przyczyną zachowania burmistrza jest rosnąca skala niezadowolenia z jakości jego pracy. Krytykę działań Włodarskiego widać na każdym kroku. Nie tylko w internecie ale także na ulicy mieszkańcy nie kryją rozczarowania tym człowiekiem. Widocznie dłużej nie dało się ukrywać wszystkich negatywnych komentarzy i blokować „niewygodnych” mieszkańców na publicznym profilu burmistrza. Postanowił więc całkowicie wyłączyć możliwość komentowania wszystkim mieszkańcom, którzy teraz mogą jedynie „dać lajka” przy kolejnym zdjęciu na którym lansuje się Włodarski.
Oczywiście „magister informatyk” utrzymuje też, że jego publiczne konto, publicznej osoby o nazwie „Burmistrz Łęcznej – Leszek Włodarski” jest kontem prywatnym. Cóż, z informatyki pała!
A tak było zaledwie pięć lat temu:
A dzisiaj:
Także, jeśli chcesz porozmawiać z Leszkiem, to sobie przyjdź do urzędu :))))
Co się stało? To proste!
Włodarski dzisiaj nie musi przejmować się Waszymi komentarzami. W jego kieszeniach siedzą przecież (człowiek od żony w MOPSie) Grzegorz Kuczyński(LINK) i (człowiek od dzierżawy działki) Kamil Kulig(LINK), którzy odpowiadają za treści publikowane w lokalnych gazetach. W Łęcznej nie ma ani jednego medium, które nie jest powiązane pośrednio lub bezpośrednio z urzędem miejskim. Wobec tego, nie znajdziecie w nich negatywnych ocen działalności Leszka Włodarskiego, nie przeczytacie o nieprawidłowościach w ratuszu ale znajdziecie ataki na opozycję.
Z resztą ostatnio opozycja jest atakowana nawet na publicznym koncie urzędu miejskiego(LINK).
Nie bądźcie zdziwieni takim obrotem sprawy. Idą wybory, a ci ludzie zrobią wszystko aby utrzymać się na stołkach. Od tego zależy byt ich samych ale także ich rodzin, których członkowie są zatrudniani w miejskich instytucjach (LINK) (LINK).
Nie od dzisiaj wiadomo też, że nic nie wiąże tak mocno, jak etat w urzędzie. 🙂
Jak sądzicie, czy po wyborach czeka nas w Łęcznej fala bezrobocia?
Chciałbym wierzyć, że mieszkańcy podczas wyborów dadzą wotum nieufności burmistrzowi i jego ekipie. Patrząc jednak na całokształt zaangażowania mieszkańców w sprawy publiczne, mam poważne wątpliwości czy do tego dojdzie.
A taki był ładny, amerykancki. Już się wszyscy poznali na nim.
Może zapomniał, co wtedy mówił 🤪