Jak tylko burmistrz dowiedział się, że radni chcą przeznaczyć podwyżkę swoich diet na informator (dla mieszkańców), chce odebrać im te pieniądze. Na wczorajszej sesji rozhisteryzowany burmistrz straszył radnych, że obniży im diety do symbolicznych 100 złotych. „Śmieci to tylko pretekst, Włodarski chce w ten sposób nadal kontrolować w 100% łęczyńskie media” – mówią radni.
W Łęcznej nie jest tajemnicą, że wszystkie lokalne „media” są zależne od burmistrza (Pojezierze i Leczna24 są powiązane z Grzegorzem Kuczyńskim – propagandystą z ratusza(od żony w MOPSie), a Wspólnota Łęczyńska i Tuba Łęcznej z Kamilem Kuligiem(LINK), któremu burmistrz wydzierżawił sporą działkę w Łęcznej(jego matka pracowała do 2021 r. w łęczyńskim ratuszu).
Jeszcze na grudniowej sesji, chwilę po przegłosowaniu podwyżek diet, radni ogłosili, że chcą z tych pieniędzy sfinansować gazetę, która będzie informowała mieszkańców o tym co dzieje się w Łęcznej.
„Poziom propagandy, manipulacji i ataków na opozycję w „urzędowych” mediach jest niewyobrażalny” – mówią zgodnie radni. Informator jest już w zasadzie gotowy i niebawem trafi do mieszkańców. Dowiedzą się z niego, co dzieje się w mieście od trzech lat. Burmistrz to wie, i stara się nas powstrzymać. Głosowanie w sprawie śmieci to tylko pretekst – dodają. Niewątpliwie takie wydawnictwo otworzy oczy wielu mieszkańcom, którzy nie zaglądają do internetu.
„Burmistrz widzi, że grunt usuwa mu się spod stóp i sam już nie wie co ma robić. Miota się jak dziecko. Wybrał złych podpowiadaczy i teraz ponosi tego konsekwencje” – mówi wprost radny dr M. Fijałkowski
Oczywiście nie ma najmniejszych szans na obniżkę diet radnych, bo burmistrz, co było widać nawet na ostatniej sesji, nie posiada już nawet „swoich” radnych. Tak moi drodzy, przez 3 lata rządów odwrócili się od niego nawet radni z jego własnego komitetu.
Włodarski, to koniec. Skończ, wstydu mieszkańcom oszczędź.
Radni kiedy gazetka trafi do mieszkańców? Bo tego syfu zwanego wspólnotą nie sposób czytać…
Już niebawem. Proszę o jeszcze chwilę cierpliwości. Odpowiemy na te urzędowe manipulacje.
Burmistrzu, głosowałam na ciebie bo widziałam w tobie potencjał na kogoś lepszego niż poprzednik. Nic takiego się nie stało a urząd zmierza jak Tytanik w głębiny zapaści. Tez chcę powiedzieć że w obozie radnych także nie widzę nikogo komu by można było zaufać bo to także Tytanik nawet szybciej tonący. Znajdźmy gdzieś kogoś kogo będzie można wypromować w wyborach i by wszedł na ten urząd wyciągnąć go z głębin zapaści (może nie finansowej bo chyba nie jest tak źle a li w szczególności wizerunkowej). Kochani musi pojawić się wizja rządzenia. I albo burmistrz się obudzi albo mądrzy radni się obudzą (bo nadają tylko …) albo pozamiatamy moje miasto. Nie chciałabym się dalej rozczulać ale na koniec by nie było powiedziane: „Weź się w garść! – powiedział bezręki” (tj. radni do burmistrza).
Nie pozdrawiam
Jak to nie ma? Mamy przynajmniej dwóch radnych, którzy przygotowują się do każdej sesji, udowodnili znajomość w obszarze samorządu oraz prowadzą z sukcesami swoje firmy. To radni Fijałkowski i Kotuła. W tej kadencji to oni rozdają karty. Włodarski nie dorasta im do pięt i trzeba to obiektywnie przyznać. Boję się tylko, że Fijałkowski nie będzie chciał już startować.
„Burmistrzu, głosowałam na ciebie bo widziałam w tobie potencjał na kogoś lepszego niż poprzednik.” Z całym szacunkiem, ale jak można oddać głos na kogoś kto jest namaszczony przez komunistę ( kosiarskiego)? i widzieć jakiś potencjał ? do czego ? – do kontynuacji dziadostwa i prywaty??? Gdyby zaraz po wyborach odciął się od poprzednika, krytykując jego poprzednie rządy, to rozumiem – zainwestowałbym w oddanie jemu głosu. Milczenie oznacza przyzwolenie i akceptację więc o co Kaman???
Przecież Włodarski jest kontynuatorem tego wszystkiego co zostawił Kosiarski. Każdy kto interesuje się tym miastem czy ogląda sesję ten widzi, że burmistrz panuje, ale nie rządzi. Rządzą doradcy. Spójrzcie jeszcze na coś innego. Włodarski zaczynał tą kadencję z poparciem 18 radnych. Teraz popiera go 7 osób, rozbił swój komitet, zerwał koalicję z PiS, a teraz jeszcze idzie na wojnę z radą miejską tylko dlatego, że rada stanęła po stronie mieszkańców. Dostrzegacie tutaj jakąś logikę? Ten człowiek dąży do politycznej samozagłady. Jak tak dalej pójdzie to nawet nie będzie sensu żeby startował. Skończy z poparciem takim jak Kidawa-Błońska w wyborach prezydenckich. Pytanie tylko na kogo wymieni go jego wąsaty mentor.
Zamiast zajmować się miastem to były zagrywki pod publiczkę i selfiaczki na fejsiku. Teraz mamy owoce tej burmistrza pracy. To co mamy nie wzięło się znikąd. „Pracował” na to trzy lata.
Musiał by odejść razem z doradcami a oni za niego rządzą urzędem.
Ośmiesza się pan burmistrz a ci państwo podpuszczają go nie ponosząc odpowiedzialności.
I pomyśleć tylko, że zaczęło się dobrze. Jak można upaść tak nisko? Za tą bezsensowną wojnę z radą to Ciebie Leszek nie powinno być w urzędzie. Odejdź, ustąp miejsca komuś z pomysłem.