Jak przed momentem poinformował Artur Stec, jeden z organizatorów inicjatywy referendalnej, udało się zebrać ponad 1770 popisów, mieszkańców popierających odwołanie burmistrza. Mimo osiągniętego minimum, jeszcze do najbliższej środy (22.06), można zwracać podpisane listy oraz podpisy.
Jak to zrobić?
Organizatorzy mieli dwa miesiące na zebranie 1774 podpisów. Jak informuje organizator zbiórki – Artur Stec, udało się je zebrać przed czasem. Po przekazaniu ich komisarzowi wyborczemu oraz po sprawdzeniu ich poprawności, zostanie ogłoszony termin w którym mieszkańcy będą mogli zdecydować o dalszym losie skaczącego” Leszka.
Jeśli posiadacie podpisane karty lub chcielibyście poprzeć inicjatywę, możecie to zrobić do najbliższej środy 22.06. W tym celu kontaktujcie się bezpośrednio z organizatorami pod numerem tel. 786 610 030
Na koniec wypada mi pogratulować wnioskodawcom oraz wszystkim mieszkańcom którzy włączyli się w akcję.
Chciałbym rownież podziękować mieszkańcom, którzy złożyli swoje podpisy pod wnioskiem o referendum. To miasto zaczyna się w końcu budzić. Dość już bylejakości. Pora na prawdziwego burmistrza.
Bardzo miła wiadomość. Ale wstyd dla niego, miasta i rodziny – pójdzie nauczyciel z „torbami z urzędu”.
Żadnej pracy w Łęcznej, niech dojeżdża gdzieś do roboty, zobaczy drogi i jak ludzie żyją. Tyle zarabiać w urzędzie i nie szanować mieszkańców.
Z poprzednikiem było wcześniej zrobić to samo, to Łęczna by się szybciej rozwijała.
Zapewne Urząd Miasta trzeba będzie też przewietrzyć. Myślę, że mieszkańcy wiedzą o kogo tam chodzi?
Ps. – ale się cieszę.
I znowu nie wyszło?
Brawo. Społeczeństwo Łęcznej się budzi.
W końcu! Bardzo się cieszę, że tym razem się udało! Jak już zostanie ogłoszony termin referendum, będziemy musieli robić kampanię profrekwencyjną, bo do odwołania burmistrza będzie trzeba około 6 tysięcy głosów
I co, znowu będzie starcie ze „starym ładem wywodzącym się prosto z górniczej tradycji”? Przecież wiadomo jaki będzie tego wynik.
Prośba do potencjalnych oponentów, nie skupiajcie się na oczernianiu (tych argumentów nikt nie zrozumie), ale na proponowaniu zmian. Tutaj jest co zmieniać.