Można by powiedzieć, że u Włodarskiego po staremu. Nie było niespodzianki. Rekrutację, czy jak niektórzy wolą „ustawkę”, na wolne stanowisko w referacie inwestycji wygrał dotychczasowy pracownik.Zaskoczeni? Ja też nie 🙂
Wybory za pasem ale to nie przeszkadza. Urząd Miejski w Łęcznej ogłosił właśnie konkurs na stanowisko urzędnicze ds. inwestycji. Konkurs czy ustawka?
Przez wiele lat, mieszkańcy bloków w zasobach spółdzielni mieszkaniowej mogli się tylko domyślać, na co przeznaczane są pieniądze pochodzące z opłat za czynsz. Minął zaledwie miesiąc od objęcia sterów spółdzielni przez nowego prezesa, a zmiany są widoczne.
…albo głównej księgowej. Informacja dla szukających pracy lub chcących zmienić zmienić dotychczasowego pracodawcę. Jeśli macie wykształcenie i doświadczenie w zarządzaniu finansami, to może być zdecydowanie dobra propozycja. Spółdzielnia mieszkaniowa im. Stefana Batorego w Łęcznej ogłosiła konkurs.Szczegółowe wymagania znajdziecie poniżej.
Nie jednego, nie dwóch ale trzech pracowników, poszukiwał Włodarski w lutym. Zatrudnił już jedną osobę, a na jedno z wolnych stanowisk wciąż można składać aplikacje! W otoczeniu urzędu można usłyszeć, że niesprzyjająca atmosfera sprawia, że ludzie nie chcą tam pracować lub o tym, że szykowany jest już etat dla byłej komendant zlikwidowanej straży miejskiej.
Po cichutku i bez rozgłosu (czyli tradycyjnie), w zeszły piątek 03.02, urząd miejski w Łęcznej ogłosił nabór na stanowisko ds. remontów i utrzymania dróg gminnych w Referacie Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Tak, mimo, iż stan gminnych dróg mógłby wskazywać, że na takim stanowisku w Łęcznej nikt nigdy nie pracował, jest taki stołek w ratuszu.
Rosnące koszty życia zmuszają do szukania dodatkowych źródeł dochodu. W Lublinie jest dużo możliwości pracy dodatkowej. Znajdą ją zarówno osoby preferujące pracę fizyczną, jak i umysłową. Jeśli mieszkasz w Lublinie i szukasz pracy dodatkowej lub na weekendy, na pewno ją znajdziesz.
Zgodnie z zasadą głoszoną na pl. Kościuszki, że w łęczyńskim urzędzie miejskim zatrudnienie nie rośnie, a nawet spada, pojawiło się kolejne w tym roku ogłoszenie o naborze do pracy w ratuszu. Tym razem jednak nie znajdziecie go ani na oficjalnej stronie urzędu miasta, ani w mediach tworzonych lub współtworzonych przez jednego z urzędników. Zdziwieni?
W pierwszym podejściu nie udało się znaleźć kandydata do pracy w referacie inwestycji urzędu miejskiego w Łęcznej. Już wtedy mieszkańcy żartowali, że pewnie nie było nikogo z rodziny.Nic to jednak straconego, bo konkurs został powtórzony, i jako jedyny zgłosił się on, Mirosław Krzysiak. Dotychczasowy pracownik referatu inwestycji.
Jak już pewnie słyszeliście, w łęczyńskim ratuszu brakuje pieniędzy. Brakuje ich do tego stopnia, że bez większego szumu zatrudniani są pracownicy zlikwidowanej straży miejskiej, a dzisiaj pojawiło się kolejne ogłoszenie. Tym razem poszukiwany jest pracownik sekretariatu.
Ponad miesiąc temu pisałem o głównej księgowej centrum kultury, która niespodziewanie wygrała konkurs na stanowisko głównej księgowej w ZOSiPie(LINK). Jeśli myślicie, że chodziło o zmianę miejsca pracy, to jesteście w sporym błędzie. Otóż jak się okazało Pani księgowa pracuje obecnie w obu instytucjach. Zarówno w centrum kultury, jak i w ZOSiPie. Można?
Kolejny, bardzo ciekawy transfer w instytucjach zależnych od Leszka Włodarskiego. Z informacji na stronie Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli w Łęcznej(LINK) wynika, że konkurs na stanowisko głównej księgowej wygrała pani Edyta Kasprzak. Dotychczasowa główna księgowa centrum kultury w Łęcznej. Ten fakt jest ciekawy jeszcze z jednego powodu. Z jakiego?
W ramach działającego od 2017 roku projektu „Przepustka do pracy w Lubelskim Węglu Bogdanka S.A. – Potrzebujemy najlepszych” zatrudnienie znalazło już 41 absolwentów szkół partnerskich. W ramach współpracy z nimi LW Bogdanka wypłaciła także 74 stypendia naukowe dla uczniów
A może chodzi o to, by zastąpić niezatapialnego? 🙂 Wielu z Was zastanawiało się, co stanie się z Mirosławem Krzysiakiem po wyborach. Tymczasem na (oficjalnych) stronach urzędu miejskiego pojawiło się właśnie ogłoszenie o pracę(LINK). Poszukiwany jest kandydat na wolne stanowisko
Roman Cholewa może spać spokojnie. Radni w powiecie nie pozwolili na zwolnienie go z funkcji kierownika łęczyńskiego KRUS’u. Zastanawiacie się pewnie dlaczego ktokolwiek pytał o taką możliwość radnych. Otóż w momencie
Jesteśmy już po wyborach, tak więc nastał czas pączkowania urzędniczych stanowisk. Podupadające finansowo starostwo poszukuje podinspektora ds. inwestycji i funduszy zewnętrznych. W zakresie obowiązków znajdują się monitoring i weryfikacja informacji dot. możliwości pozyskania środków
No i mamy niemałe zaskoczenie. Większość Polaków szykowała się na urlop lub grilla, kiedy Kosiarski zdecydował, że musi znaleźć kolejnego pracownika do najbardziej nieefektywnego urzędu jaki znam. Biorąc pod uwagę długi weekend, to naprawdę szybki strzał. Tym razem łęczyński wódz poszukuje
Jak pewnie pamiętacie, w listopadzie 2017 weszła w życie ustawa, która likwidowała stanowiska doradców i asystentów w samorządach. Siłą rzeczy, przepisy dotknęły „nieocenionego” asystenta Kosiarskiego ds. inwestycji. Bezrobocie jednak nie groziło mu nawet przez chwilę. Po cichu, bez rozgłosu, łęczyński wódz znalazł mu nowe stanowisko…. w ratuszu! Jeśli stoicie, usiądźcie. Nie przeczytacie o tym nigdzie…
Scenariusz jest oczywiście realny! Czy pamiętacie jeszcze historię małżeństwa pracującego w Łęczyńskim starostwie? Po publikacji pierwszego wpisu(LINK), starostwo szybko usunęło ze swojej informację wskazującą na to, że mąż mógł być pracownikiem podległym swojej żonie. Dzisiaj wiemy już w jaki sposób
Po żonie Kuczyńskiego w mopsie i Wójcickim w ratuszu, przyszła pora na następny przykład polityki prorodzinnej w łęczyńskich instytucjach. Czy możliwe jest aby małżeństwo pracowało w jednym urzędzie? A jeśli dodamy do tego fakt, że żona jest szefową męża! Taka sytuacja ma obecnie miejsce w
