Wygląda na to, że mieszkańcom Łęcznej nie grożą podwyżki opłat za śmieci, które zaproponował Leszek Włodarski. Mówi o tym wprost cała opozycja (która w radzie miejskiej ma większość). Co na to burmistrz?Twierdzi, że bez podwyżek opłat nie będzie miał na podwyżki np. dla urzędników. Tymczasem w budżecie na przyszły rok nie zaplanował żadnych podwyżek wynagrodzeń….
Radni powiatu łęczyńskiego przegłosowali na dzisiejszej sesji podwyżki pensji starosty oraz swoich diet. Po podwyżce, starosta zarobi 19470 PLN brutto, a dodatkowo zgodnie z ustawą, dostanie wyrównanie od 1 sierpnia 2021.Radni w powiecie zarobią natomiast nawet trzy razy więcej niż radni w radzie miasta.
O tym nie przeczytacie w łęczyńskich pseudo-mediach. Kilka tygodni temu posłowie zmienili obowiązującą ustawę, która regulowała poziomy płac burmistrza, wójta, starosty, radnych czy prezydenta. Podwyżki są naprawdę spore.W Łęcznej zarówno starosta jak i burmistrz mogą liczyć nawet na podwojenie obecnego wynagrodzenia.
Po tym jak kilka miesięcy temu urząd miejski „obniżył”(LINK) ceny za wodę, część mieszkańców przeżyła szok. Zwłaszcza gdy zapowiadana przez urzędowych wazeliniarzy i „skaczącego” Leszka, obniżka, okazała się w rzeczywistości podwyżką.Przed nami wzrost opłat za śmieci! Ile zapłacimy?
Dzisiejszy wpis powinien zainteresować członków Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej, gdyż będzie on traktował o działaniach jej władz i mojej reakcji na te działania właśnie. Jeżeli nadal jesteście zaskakiwani kolejnymi podwyżkami czynszów, koniecznie to przeczytajcie, ponieważ rządzący spółdzielnią, bardzo boją się ujawniania tego typu informacji.
W zasadzie od początku swojej kadencji Leszek Włodarski kojarzy się mieszkańcom Łęcznej z kompromitacją i podwyżkami. Od poniedziałku 04.05 na trasę Lublin Łęczna wraca dotychczasowy przewoźnik, firma Łęcz-Trans. Cena biletu rośnie o 75%.
Od przyszłego tygodnia w miejscach publicznych będzie obowiązywał nakaz zasłaniania ust i nosa. Wiele samorządów nie czekając na ogłoszenie nowych restrykcji już jakiś czas temu postanowiło zakupić maseczki dla swoich mieszkańców. Łęcznianie mogą jak zwykle liczyć na
Jak można było przewidzieć, łęczyńscy radni niczym bezrefleksyjne marionetki, zagłosowali za podwyżką opłat i podatków lokalnych. Zasadności podwyżek, bronił „skaczący Leszek”, zasłaniając się frazesami o rozwoju miasta. Zapytany jednak przez radnego Fijałkowskiego w jaki sposób zamierza rozwijać miasto i jakie inwestycje przy udziale podwyżek wykonać – nie odpowiedział.
Mylił się ten, kto myślał, że podwyżka cen wody, ścieków i śmieci zaspokoi podwyżkowe ambicje burmistrza Włodarskiego. Tym razem zamierza podnieść praktycznie wszystkie możliwe stawki podatków lokalnych, na których wysokość władze gminy mają wpływ. I nie przeszkadza mu wcale fakt, że
Tradycyjnie jako pierwsi podwyżki cen wody i śmieci odczuli mieszkańcy domów jednorodzinnych. Pozostała część mieszkańców naszego miasta właśnie wyciąga ze skrzynek pocztowych zawiadomienia o podwyżce czynszów. Woda i śmieci mocno w górę! Ku uciesze Skaczącego Leszka, cześć mieszkańców zrzuca winę za podwyżki na spółdzielnie mieszkaniowe! Czy słusznie?
Tradycji stało się zadość. Kiedy mieszkańcy zajęci są gówno-burzą związaną z roszadami w powiecie, sprawna ekipa Leszka Włodarskiego po cichu serwuje Łęcznianom kolejną podwyżkę cen wody i ścieków. W ten sposób kolejny rok z rzędu mamy opłaty wyższe od mieszkańców Warszawy. Ale ciiii… ważniejsze jest przecież to, że fachowiec z Milejowa zastąpił fachowca z Lublina…
Od kilku dni wśród radnych narastało przekonanie, że uchwała dotycząca nowych stawek za gospodarowanie odpadami została przygotowana wadliwie, że nowe stawki zostały niesłusznie zawyżone. Tym większe wątpliwości pojawiły się, gdy dzisiaj, na chwilę przed rozpoczęciem obrad rady miejskiej, radni otrzymali
Rzutem na taśmę na ostatniej sesji rady miejskiej w Łęcznej, radni podnieśli swoje diety. Każdy radny oprócz przewodniczącego rady miejskiej otrzyma teraz dietę powiększoną o 200 PLN. Mimo tej podwyżki radni miejscy zarobią o ok. 500 PLN mniej od swoich kolegów w zadłużonym powiecie.
Dziesiąty dzień września powoli się kończy. To znak, że w skrzynkach wszystkich mieszkańców powinien się już znaleźć najnowszy Informator Lepsza Łęczna. Co w nim znajdziecie? Pierwsza strona to w dużej części tematy poświęcone łęczyńskiej spółce PGKiM. Przypominamy dlaczego i jakie podwyżki zafundowała mieszkańcom władza. O tym jak wielką podwyżkę otrzymał prezes i jak
Jak podają media, woda i ścieki tanieją o ponad 14%…. w Warszawie. Chyba nikt, będąc przy zdrowych zmysłach nie sądził, że obniżka opłat mogłaby nastąpić pod rządami Kosiarskiego i spółki. Ponownie mieszkańcy Łęcznej za wodę i ścieki będą płacili drożej niż mieszkańcy Warszawy! Ile?
Jak wynika z komunikatu ogłoszonego dzisiejszego popołudnia, LW Bogdanka zawarła porozumienie ze związkami zawodowymi dotyczące poziomu wynagrodzeń w 2018 roku. Strony uzgodniły, że od 1 marca 2018 roku nastąpi 5-proc. wzrost stawek osobistego zaszeregowania pracowników. Ponadto do końca marca zostanie wypłacona jednorazowa premia motywacyjna (proporcjonalna do wymiaru czasu pracy) w wysokości
Odpowiedzialnośc zbiorowa? Taki pomysł mógł wykiełkować tylko w głowie łęczyńskiego myśliciela z Placu Kościuszki. Wąsata, podwyżkowa władza chcąc przykryć temat nieporawidłowej gospodarki odpadami na wysypisku, kolejny raz wskazuje odpowiedzialnych za brak segregacji i w rezultacie deficyt w komunalnej. To mieszkańcy!
Miesiąc temu dzięki zdjęciom wykonanym przez mieszkańca Łęcznej, wszyscy mogli zobaczyć jak PGKiM “segreguje” śmieci na wysypisku w Starej Wsi. Myślicie, że ktoś z kierownictwa PGKiM został za to pociągnięty do odpowiedzialności? Nic z tych rzeczy! Zarząd PGKiM winą obarczył mieszkańców oraz Bogu ducha winnego pracownika (kierowcę śmieciarki), który jak usłyszeliśmy z ust Prezesa Martyna…
Wydarzenia ostatniej sesji rady miejskiej z pewnością będą przedmiotem jeszcze niejednego wpisu. Warto jednak jeszcze raz wspomnieć o podwyżce cen za wodę i ścieki, tym razem w kontekście odpowiedzialności za tą podwyżkę. A ta niewątpliwie spada tylko i wyłącznie na dwie osoby
Wczoraj pół godziny przed sesją rady miejskiej, urząd doręczył radnemu Fijałkowskiemu wezwanie do sprostowania. Późne doręczenie miało IMHO na celu pozbawienie możliwości obrony przez radnego, a także wywołanie tematu zastępczego dla podwyżek cen wody oraz przeszacowania kosztów budowy wodociągu „przyjaźń”. Skutek? Urzędowy chór może znowu zaśpiewać „znowu w życiu mi nie wyszło”.
